Rzeszowska firma niespodziewanie ogłosiła wczoraj wezwanie do sprzedaży 100 proc. akcji Sygnity. Płaci po 21 zł za każdą. To oznacza, że wycenia przejmowaną spółkę na 250 mln zł. Może to być zatem jedna z największych akwizycji w historii krajowej branży IT. Asseco Poland w przeszłości wchłonęło już Prokom Software, Softbank i ABG. Zgodę na transakcję musi jeszcze wyrazić UOKiK. Odpowiedni wniosek już trafił do instytucji.
Na giełdzie akcje Sygnity wczoraj, po 8,4-proc. wzroście, kosztowały 22,22 zł. Zapisy w wezwaniu będą przyjmowane od 12 marca do 10 kwietnia w POK DM PKO BP.
Przedstawiciele Asseco Poland twierdzą, że fuzja będzie korzystna dla obu spółek. – To nie jest wrogie wezwanie – zapewnia Adam Góral, prezes Asseco Poland. Uważa, że dzięki przejęciu Sygnity grupa wzmocni pozycję na rynku bankowości, administracji publicznej czy w sektorze użyteczności publicznej. – Pracownicy Sygnity zyskają szanse rozwoju w międzynarodowych projektach, które realizujemy w Asseco – mówi prezes. Przyznaje, że docelowo Asseco Poland chce wycofać Sygnity z giełdy. W kolejnym kroku firma zostanie wchłonięta przez spółkę matkę.
Góral uważa, że kierowana przez niego firma zaproponowała za Sygnity sprawiedliwą cenę. Zwraca uwagę, że jest ona o ponad 22 proc. wyższa niż kurs tej spółki z ostatnich trzech miesięcy i o 18 proc. wyższa niż średnia półroczna. – Kwota, jaką zaoferowaliśmy, na chwilę obecną jest ostateczna. Nie zamierzamy jej zmieniać – podkreśla.
Zupełnie inne zdanie o ofercie Asseco Poland mają jednak akcjonariusze Sygnity. – Firma, dzięki restrukturyzacji, wyszła na prostą. Wreszcie pokazuje zyski, które mają być coraz większe. Ma przed sobą coraz lepsze perspektywy – wylicza Piotr Rzeźniczak, członek zarządu Legg Mason. – Z?tej perspektywy cena 21 zł za akcję jest całkowicie niesatysfakcjonująca – dodaje. Legg Mason Zarządzanie Aktywami jest największym akcjonariuszem Sygnity. Ma 12,47 proc. kapitału.