Lepszy kwartał Boeinga

Amerykański koncern wypracował lepszy od spodziewanego zysk kwartalny, bo zwiększył tempo produkcji, aby sprostać popytowi

Publikacja: 25.04.2012 17:18

Lepszy kwartał Boeinga

Foto: Bloomberg

Zysk  netto zwiększył się do 923 mln dolarów z 586 mln rok temu, a obroty o 30 proc. do 19,4 mld, podczas gdy najwięksi optymiści spodziewali się 18,4 mld. Portfel zamówień po I kwartale  wzrósł do 380 mld dolarów z 356 mld na początku roku. Koncern z Chicago poprawił więc prognozę rocznego zysku do 4,35 dol./akcję z 4,25, zachował dolny pułap 4,15 dol. i nie zmienił spodziewanej wielkości obrotów 78-80 mld dol.

Koncernowi udało się zwiększyć tempo produkcji wszystkich rodzajów samolotów cywilnych, zebrać zamówienia na nowe maszyny, co w sumie przyczyniło się do rozwiania niepewności w branży o jego wiarygodności. Wizerunek Boeinga ucierpiał w ostatnich 10 latach z powodu różnych problemów, które  opóźniły debiut rynkowy B787 Dreamliner.

- Inwestorzy znów mają zaufanie do tej firmy – stwierdził dyrektor EarlyBirdCapital, Alex Hamilton. – Więc teraz ludzie zaczynają wierzyć je, że uda się jej zrobić to co zapowiada. Osobiście  uważam, że Boeing stoi przed ogromną szansą -  dodał.  Hamilton podkreślił, że zwiększenie od niedawna rytmu produkcji Dreamlinera do 3,5 sztuk miesięcznie z 2,5 jest dowodem na to, iż koncernowi powinno udać się dojście do zakładanych 10 sztuk miesięcznie pod koniec roku.

Na wyniki kwartalne wpłynęło także odrzucenie przez sąd apelacyjny w Kalifornii pozwu firmy Pendrell o zapłacenie 775 mln dolarów w sporze obu firm o kontrakty na wystrzeliwanie satelitów na orbitę okołoziemską. Boeing odłożył te pieniądze na wypadek niekorzystnego werdyktu. Decyzja sądu  sprawiła, że odpis okazał  się zbędny.

Dobre perspektywy zamówień

Boeing dostarczył klientom w I kwartale 137 maszyn, o 32 proc. więcej niż przed rokiem, co liczy się dla jego bilansu, bo przy odbiorze otrzymuje od klienta pełną zapłatę.

W 2011 r. uzyskał  zamówienia netto (po odliczeniu rezygnacji) na 805 samolotów, znacznie ustępując Airbusowi, który osiągnął rekordową liczbę 1419. Koncern zapowiedział znaczną poprawę w tym roku dzięki  popularności zmodernizowanego samolotu wąskokadłubowego – B737 MAX. W I kwartale  klienci  zadatkowali kupno 412 samolotów, w tym  301 MAX.

Boeing zamierza więc przyśpieszyć tempo ich produkcji do 42 miesięcznie w 2014 r. z obecnie 35.

Prezes Jim McNerney ocenił, że perspektywy firmy są pozytywne, a Boeing skupił swa energię na przyspieszeniu  tempa produkcji.

Zysk  netto zwiększył się do 923 mln dolarów z 586 mln rok temu, a obroty o 30 proc. do 19,4 mld, podczas gdy najwięksi optymiści spodziewali się 18,4 mld. Portfel zamówień po I kwartale  wzrósł do 380 mld dolarów z 356 mld na początku roku. Koncern z Chicago poprawił więc prognozę rocznego zysku do 4,35 dol./akcję z 4,25, zachował dolny pułap 4,15 dol. i nie zmienił spodziewanej wielkości obrotów 78-80 mld dol.

Koncernowi udało się zwiększyć tempo produkcji wszystkich rodzajów samolotów cywilnych, zebrać zamówienia na nowe maszyny, co w sumie przyczyniło się do rozwiania niepewności w branży o jego wiarygodności. Wizerunek Boeinga ucierpiał w ostatnich 10 latach z powodu różnych problemów, które  opóźniły debiut rynkowy B787 Dreamliner.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku