Średnio 53 proc. zamieszczonych w nich ofert promocyjnych stanowiły produkty FMCG, czyli żywność, produkty chemiczne czy kosmetyki.
O ile w przypadku małych sklepów udział tej kategorii to 80 proc., to w przypadku pozostałych segmentów rynku jest niższy. Zaskoczeniem jest, że w przypadku sklepów dyskontowych to jedynie 33 proc. – rok temu było to 42 proc. Można zauważyć, że tego typu sklepy zwiększają udział w ofercie produktów takich jak odzież czy sprzęt elektroniczny. Jednak Polacy na promocje zwracają dużą uwagę – cena jest wciąż najważniejszym kryterium wyboru na zakupach – dlatego sieci handlowe chętnie promują je także poprzez gazetki. W pierwszym półroczu najczęściej, bo aż 265 razy, pojawiła się promocja filetów z piersi kurczaka. Wśród dziesięciu najczęściej publikowanych ofert połowa to mięso, cztery to owoce i warzywa. Żadna nie dotyczyła produktów, w których przypadku ma znaczenie marka producenta.
Z badania ABR SESTA wynika także, że promocja promocji nie jest równa. W niektórych przypadkach różnice w cenach pomiędzy najtańszymi a najdroższymi ofertami reklamowanymi przez producentów jako cenowe okazje potrafią sięgać nawet 50 proc. Gazetki mają bowiem często swoje regionalne wersje, co potwierdza duże różnice w cenach pomiędzy poszczególnymi miastami.