- Upłynęło ponad 10 lat od rozpoczęcia projektu jednolitego nieba europejskiego i nadal nie mamy rezultatów – stwierdził z ubolewaniem na konferencji o jednolitym niebie w Limassol na Cyprze.
- Będziemy więc zmuszeni do wszczynania postępowania o naruszenie przepisów. Jednolite niebo europejskie było zawsze moim priorytetem, ten projekt jest zbyt istotny, aby nie udał się – dodał.
W otoczeniu komisarza wyjaśniono, że postępowania o naruszenie przepisów powinny być podjęte w lutym 2013 i będą dotyczyć wszystkich państw, które nie dotrzymają swych zobowiązań.
Projekt jednolitego nieba ma zlikwidować granice narodowe w powietrzu, zwiększyć trzykrotnie przepustowość przestrzeni powietrznej, zmniejszyć o połowę koszty zarządzania ruchem lotniczym i o 10 proc. jego wpływ na środowisko.
Siim Kallas ostrzegł kraje Unii w listopadzie 2011: rok 2012 będzie rokiem sukcesu albo fiaska jednolitego nieba europejskiego. Pozostaje zatem jeszcze wiele do zrobienia. Chcemy dzwonić na alarm, bo jesteśmy wobec realnego zagrożenia, że nie będziemy w stanie sprostać wzrostowi ruchu powietrznego, który powinien podwoić się do 2030 r. – oświadczył wtedy.