Reklama

Centra kontra ulice handlowe

Nie każda marka zdecyduje się na debiut w centrum handlowym. Wiele firm chce mieć swoje flagowe sklepy pod dobrymi, śródmiejskimi adresami. Tu jednak często brakuje miejsca.

Publikacja: 10.12.2012 00:05

Ile płacą najemcy w centrach handlowych

Ile płacą najemcy w centrach handlowych

Foto: Rzeczpospolita

uksperci firmy doradczej Cushman & Wakefield (C&W) podkreślają, że główne ulice handlowe w Polsce rozwijają się bardzo powoli. Szybciej dzięki lokalom gastronomicznym, przyciągającym turystów i biznes, niż dzięki handlowym.

– Taka sytuacja to wynik zaszłości historycznych. Często status własności nieruchomości w centrach miast jest nieuregulowany, a jednocześnie brakuje tam atrakcyjnych terenów inwestycyjnych – tłumaczą doradcy C&W.

Jednocześnie lokale, które mają dobre adresy, często nie spełniają wymagań znanych krajowych i międzynarodowych sieci (np. są mało widoczne od strony ulicy, mają niewielkie witryny, trudno wyeksponować towar czy logo firmy, budynek jest zniszczony). Stąd najpopularniejszymi miejscami robienia zakupów stały się centra handlowe – także te na obrzeżach miast, z dogodnym dojazdem. Natomiast główne ulice zdominowane zostały przez sektor finansowy i gastronomię.

Eksperci zwracają jednak uwagę, że w centrach dużych miast, gdzie brakuje dobrych lokali, zaczynają powstawać tzw. mikrolokalizacje  skupiające sklepy z ofertą towarów luksusowych – jeden najemca przyciąga drugiego pod sąsiedni adres. – Zazwyczaj takie sklepy są zlokalizowane na parterach wyremontowanych kamienic, co sprzyja rewitalizacji śródmieścia. Pozytywną rolę w zagospodarowywaniu ulic handlowych odgrywają też duże inwestycje komercyjne. Podnoszą atrakcyjność lokalizacji i z czasem skupiają wokół siebie kawiarnie, restauracje, punkty usługowe i sklepy, wspólnie przyciągając klientów – tłumaczą eksperci z C&W.

Dziś – z powodu małej dostępności lokali przy głównych ulicach handlowych w dużych miastach – czynsze są wysokie i stabilne. Rekordowe wartości osiągają w Warszawie i Krakowie – nawet 75–85 euro za mkw. miesięcznie – podaje C&W. Natomiast w mniej atrakcyjnych lokalizacjach, w mniejszych miastach pośrednicy mówią o stawkach 20–25 euro za mkw. miesięcznie.

Reklama
Reklama

Równie drogo jest w centrach handlowych. Najwyższe czynsze w Warszawie utrzymują się na poziomie 75–83 euro za mkw. miesięcznie. W pozostałych aglomeracjach jest to 35–39 euro za mkw. na miesiąc. Z kolei w miastach średniej wielkości wynajem lokalu w centrum handlowym kosztuje średnio 23–27 euro za mkw. na miesiąc.

Biznes
Elon Musk nie jest już najbogatszym człowiekiem świata. Jest nowy król bogactwa
Biznes
Rosyjskie drony nad Polską, strategia rozwoju do 2035 i IPO Smyka
Biznes
Tak handel może skorzystać na cyfrowej rewolucji
Biznes
Abramowicz i Janukowycz przegrali z Brukselą. Pozostają na czarnych listach, odcięci od majątków
Biznes
43 mld euro z UE dla Polski, wyzwanie demograficzne i rozwój energetyki w Afryce
Reklama
Reklama