Fabryka Sharpa produkująca pod Toruniem telewizory i monitory ciekłokrystaliczne (LCD) ma zostać sprzedana - podały japońska agencja Kyodo News oraz Dow Jones. Kierownictwo firmy poszukuje inwestorów w postaci funduszy inwestycyjnych i producentów elektroniki użytkowej. Jeśli nikt nie będzie zainteresowany, w ostateczności Sharp rozważa zamknięcie polskiej fabryki.
Powodem tych decyzji ma być ostry spadek sprzedaży telewizorów w Europie, a właśnie na ten rynek przeznaczone są monitory produkowane w Polsce. Podczas gdy w 2010 roku Sharp sprzedał na Starym Kontynencie 1,4 mln telewizorów, to już w 2012 roku liczba ta spadła do 1 mln sztuk. To stawia pod znakiem zapytania opłacalność produkcji w Polsce.
Te posunięcia, jak tłumaczy Kyodo News, mają na celu poprawę zyskowności Sharpa, który zmaga się z kryzysem na rynku telewizorów na świecie. Firma rozmawia z potencjalnymi inwestorami również o sprzedaży innych swoich fabryk , wliczając w to wytwórnię w Meksyku. Oprócz tego Sharp utrzymuje fabryki w Malezji i Chinach.
Fabryka w Toruniu została otwarta w 2007 roku. Jej budowa trwała rok i kosztowała ok. 44 milionów euro. Produkuje moduły LCD do telewizorów oraz telewizory LCD z serii Sharp AQUOS.