Inteligentne ekrany, spersonalizowane zakupy czy tylne światła samochodów, które ratują, to tylko niektóre z innowacji, którymi pochwalił się Intel na zakończonej niedawno imprezie Research@Intel. To coroczne spotkanie, na którym prezentowane są najbardziej nowatorskie rozwiązania powstałe w laboratoriach Intela i we współpracy z zewnętrznymi partnerami.
Informatyczny gigant we własnych ośrodkach badawczo-rozwojowych zatrudnia ok. tysiąca osób. Połowa zatrudnionych w Intel Labs ma tytuły doktorskie. Koncern współpracuje ponadto z czołowymi ośrodkami akademickimi. Dzięki temu na świecie działa siedem ośrodków Intel Science and Technology Center (ISTC) oraz sześć instytutów Intel Collaborative Research Institute (ICRI). Pracujący w nich naukowcy zajmują się m.in. systemami wbudowanymi, chmurą, sieciami społecznościowymi i bezpieczeństwem danych.
Intel co roku wydaje miliardy dolarów na innowacje. W I kwartale wydatki na ten cel sięgnęły 4,5 mld dolarów. Kwota uwzględnia też nakłady na fuzje i przejęcia. Całoroczny budżet zarezerwowany na tego typu przedsięwzięcia to aż 18,9 mld dolarów.
Wśród technologii, które na Research@Intel wzbudzały największe zainteresowanie, znalazło się m.in. Shelf-Edge (SET). Rozwiązanie wykrywa obecność klienta w sklepie i wykorzystując odpowiednie czujniki pomaga mu znaleźć to, czego potrzebuje (na podstawie wprowadzonych wcześniej preferencji). System może też ostrzegać np. przed żywnością ze składnikami, na które użytkownik ma alergię.
Laboratoria badawcze Intela pracują też m.in. nad technologią, która ma zapobiegać kolizjom i wypadkom drogowym. Naukowcy chcą wykorzystać światła tylnych lamp do szybkiej transmisji danych między pojazdami. Technologia ta, w zamyśle twórców, niemal bez dodatkowych kosztów może ratować życie, umożliwiając samochodom porozumiewanie się ze sobą nawzajem bez udziału człowieka.