Komitet wykonawczy Konwencji celnej ONZ potwierdził naruszenie prawa przez rosyjskie służby celne. Wezwał Rosję do zmiany decyzji o odejściu od akceptowania międzynarodowych książek przewozowych. W wypadku wprowadzenia w życie zakazu, ONZ pozwie Rosję za naruszenie konwencji, którą sama podpisała.

Także Algirdas Szemeta unijny komisarz ds. opodatkowań i ceł zapowiedział, że nie wyklucza, że kraje, które podpisały konwencję pozwą Rosję o naruszenie międzynarodowego prawa i odszkodowania. Zagroził, że Unia może wprowadzić u siebie podobne sankcje w stosunku do rosyjskich przewoźników.

Przypomnijmy, że na początku lipca Federalna Służba Celna (FSC) ogłosiła, że od połowy sierpnia przestaje akceptować książki przewozowe. Spowodowało to kilkudniowy paraliż na rosyjskich granicach. Według Międzynarodowego Związku Przewoźników Drogowych (IRU), to rosyjskie firmy najczęściej z książek korzystają wykonując 700 tys. operacji towarowych rocznie.

Rosjanie przywrócili ruch po staremu, ale tylko na miesiąc. Domagają się od przewoźników przedstawiania gwarancji (bankowych lub pełnomocnictw), co nie tylko utrudni transport międzynarodowy, ale też zaburzy jego płynność.

Tymczasem FSC wczoraj ogłosił, że z dniem 1 grudnia zerwie porozumienie z Asocjacją Międzynarodowych Przewoźników Samochodowych, z powodu zalegania organizacji z opłatami.