Azerski koncern państwowy SOCAR poinformował, że podpisał kontrakty na dostawy gazu ze złoża Shach Deniz do Europy. Gaz kupią: Shell, Bulgargas, Gas Natural Fenosa (Włochy), Greek DEPA, niemiecki E.ON, francuski GDF Suez, włoski Hera Trading i Enel i szwajcarski AXPO. Są więc wszyscy najwięksi odbiorcy oprócz polskiego PGNiG, włoskiego Eni i ukraińskiego Naftogazu. Azerowie zarobią na dostawach ok. 200 mld dol.
– To rewolucyjny kontakt, gdyż gwarantuje Europie gaz z nowego regionu surowcowego i to na dziesięciolecia. Do tego na warunkach odpowiadających europejskim zasadom rynkowym – skomentował Christopher Delbrück, prezes E.ON Global Commodities SE. Dotąd niemiecki koncern był największym klientem Gazpromu. Kontrakt z SOCAR opiewa na 25 lat i 40 mld m3 gazu.
W projekcie gazociągu 42,5 proc. ma AXPO i Statoil, a E.ON – 15 proc. (reszta należy do Azerów). Gazociąg będzie transportował gaz z regionu Morza Kaspijskiego przez Grecję, Albanię, Adriatyk na południe Włoch i dalej do zachodniej Europy. Ma docelowo mieć moc 16 mld m3 gazu rocznie, z czego 6 mld m3 odbierać będzie Turcja, a z reszty połowa trafi do Włoch. Dostawy ruszą w 2019 r.
Azerbejdżan ma duże zasoby gazu ziemnego. Największe jest złoże Szach-Denis oceniane na 1,2 bln m3 gazu, z czego na dziś osiągalne jest 625 mld m3. Wydobycie prowadzone jest od końca 2006 r. Docelowo ma to być 25 mld m3 rocznie. Koszt inwestycji w złożę to ok. 28 mld dol. Uczestnikami konsorcjum wydobywczego jest British Petroleum (operator projektu – 25,5 proc.), Statoil (25,5 proc.), SOCAR (10 proc.), Łukoil (10 proc.), japoński NICO (10 proc.), TotalFinaElf (10 proc.) i turecki TPAO (9 proc.).