Związek uważa, że powyższe działania nie tylko nie mają podstaw prawnych, ale zaznacza też, że ich celem jest pozyskanie do budżetu państwa dodatkowych środków za nakładane na gorzelników grzywny.

- Po lekarzach weterynarii do gorzelni rolniczych zaczynają zaglądać urzędnicy Sanepidu w poszukiwaniu nieprawidłowości, na podstawie których mogliby nałożyć grzywnę i nakazać zaniechania dalszej produkcji. Do Biura Zarządu Związku docierają ostatnio sygnały wskazujące na niezapowiedziane kontrole, jakie w gorzelniach rolniczych przeprowadzają urzędnicy Sanepidu. Jeśli gorzelnia produkuje i sprzedaje spirytus na cele konsumpcyjne, w toku kontroli zakładu zwraca się uwagę na takie same szczegóły, jakie obowiązują w obiektach gastronomii, gdzie wytwarzane są produkty gotowe do spożycia. Jeśli w gorzelni stwierdza się np. kurz w koszu zasypowym na zboże, pajęczynę na ścianie, brak siatek w oknach, kurz na ścianach, niewłaściwą gładkość podłóg, brak ręczników papierowych, rdzę na elementach stalowych np. w silosach i inne tym podobne szczegóły, nie mające żadnego związku i znaczenia dla jakości wytwarzanego tutaj surowca, Gorzelnik musi się liczyć z nałożeniem sankcji grzywny i decyzją o zamknięciu gorzelni.

Urzędnicy wykazują się przy tym całkowitą nieznajomością procesu produkcyjnego w gorzelni rolniczej i nie potrafią wskazać żadnej podstawy prawnej dla wydawanych decyzji powołując się na ogóle przepisy tzw. dobrej praktyki gorzelniczej –napisał do ministra Arłukowicza Prezes Zarządu Związku Gorzelni Polskich Włodzimierz Warchalewski.

Departament Zdrowia Publicznego resortu zdrowia nie zgadza się z zarzutami gorzelników i w odpowiedzi na protest stwierdza m.in.: „...gorzelnie rolnicze wytwarzające spirytus surowy na potrzeby przemysłu spożywczego podlegają – stosownie do zakresu prowadzonej działalności – przepisom obowiązującego prawa żywnościowego. (...) Celem nadzoru organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej nie jest nakładanie kar pieniężnych lub likwidacja nadzorowanych zakładów, ale ochrona zdrowia publicznego oraz bezpieczeństwo żywności produkowanej i wprowadzanej do obrotu w Polsce".

Związek Gorzelni wystosował również wniosek do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o podjęcie stosownej interwencji wyjaśniającej kontrolerom Sanepidu istotę produkcji w gorzelni rolniczej.