Połączenia z telefonów Telekomunikacji Polskiej na numery użytkowników UPC Polska mogą spaść – zapowiada Urząd Komunikacji Elektronicznej.
Regulator rynku telekomunikacyjnego wydał bowiem właśnie decyzję kończącą spór operatorów. Formalnie spierali się oni o stawki hurtowe – tzw. FTR-y, o których istnieniu wie niewielka część użytkowników telefonii stacjonarnej (w przypadku usług mobilnych walka o wysokość MTR-ów była zaciekła i trafiła wielokrotnie w ostatnim roku na łamy mediów).
UKE wziął sprawy w swoje ręce, ponieważ TP i UPC przez ponad rok nie mogły dojść do porozumienia w sprawie warunków umowy regulującej ceny, jakie gigant miałby płacić na rzecz kablówki.
Wszystko zaczęło się od przejęcia sieci kablowej Aster przez UPC. Nowy właściciel miał w planach wchłonięcie przejętej firmy, ale najwyraźniej nie spodziewał się, że w związku z tym napotka na trudności natury formalnej, a ostatecznie – jak się okazuje także biznesowej.
Aster w chwili przejęcia miał podpisaną umowę z TP. UPC, chcąc włączyć sieć Aster do swoich zasobów, wystąpił do giganta z propozycją podpisania nowej umowy. TP jej nie zaakceptowała, spór trafił do UKE, a ten wydał decyzję dotyczącą całej sieci kablówki, a nie tylko części po Asterze.