Nowy B777 w swoim czasie

Boeing zaprzeczył, że chce przyspieszyć prace nad najnowszym samolotem, aby zyskać przewagę nad Airbusem. Nie przewiduje też nowych rozmów ze związkowcami.

Publikacja: 18.11.2013 10:19

Przewodniczący związku zawodowego mechaników IAM Thomas Buffenbarger powiedział agencji Reutera, że Boeing chce przyspieszyć termin produkcji nowego samolotu z powodu sukcesu konkurencyjnego samolotu Airbusa i narzucić nowy układ zbiorowy w Seattle dla ułatwienia realizacji tego celu.

W długim wywiadzie bronił decyzji poddania oferty Boeinga pod głosowanie i wyraził zaniepokojenie, że działalność sektora lotniczego w stanie Waszyngton mocno zmaleje, jeśli B777 będzie produkowany gdzie indziej.

Odrzucając nowe warunki pracy mechanicy pozwolili pracodawcy szukanie innych miejsc produkcji. Teraz 31 tys. mechaników i tysiącom innych pracowników koncernu grożą redukcje zatrudnienia, bo B777 jest jedynym nowym samolotem w najbliższych 15 latach.

Rzecznik Boeinga Doug Alder oświadczył jednak, że rozmowy ze związkiem dotyczyły konkurencyjności nowego programu, a nie przyspieszenia produkcji. Wiceprezes ds. sprzedaży międzynarodowej Marty Bentrott podkreślił z kolei, że nie ma zmian w harmonogramie.

Koncern nie planuje także wznowienia rozmów ze związkowcami, którzy odrzucili nowe warunki pracy, nadal rozważa wszystkie opcje i spodziewa się podjęcia decyzji w ciągu kilku miesięcy — poinformował w Dubaju prezes działu samolotów cywilnych Ray Conner.

Region Seattle, gdzie Boeing produkuje większość samolotów, nie odpadł z tego wyścigu, ale Boeing szuka innych miejsc, także produkcji skrzydeł w Japonii. — Głosowanie nie poszło tak, jak mieliśmy nadzieję i teraz badamy wszystkie opcje dotyczące B777 — powiedział. W związku z uwagą pewnego dziennikarza, że IAM uważa, iż teraz piłka jest po stronie Boeinga, jeśli chodzi o decyzję, co dalej, Conner odpowiedział: — Powiedziałbym, że piłka jest po ich tronie.

Wcześniej T. Buffenbarger stwierdził, że związek nie planuje złożenia kontroferty. Wielu inwestorów nadal liczy na zawarcie umowy pracowniczej, bo z logistycznego punktu widzenia będzie znacznie łatwiej produkować nowy samolot w stanie Waszyngton, gdzie powstaje już pierwsza wersja.

Conner odrzucił także sugestie, że rozmowami ze związkiem koncern chciał przyspieszyć plany produkcji nowego samolotu, bo harmonogram nie zmienił się. — Cały czas jest to koniec dekady. Celem tych negocjacji było zapewnienie produkowania wszystkiego na miejscu — skrzydeł i może innych elementów. To długi cykl, zwłaszcza jeśli idzie o skrzydła. Nie robiliśmy tego wcześniej w regionie Puget Sound. Dlatego zaczęliśmy te negocjacje, aby zorientować się, jak to będzie. Nie było innych powodów — wyjaśnił Conner.

Wiceprezes Marty Bentrott podał na innej konferencji prasowej, że B777 wejdzie do eksploatacji w połowie lat 20.

Poinformował też, że Boeing liczy na rozwiązanie w ciągu 6 miesięcy problemów niezawodności Dreamlinera, wprowadzając zmiany do oprogramowania.

Przewodniczący związku zawodowego mechaników IAM Thomas Buffenbarger powiedział agencji Reutera, że Boeing chce przyspieszyć termin produkcji nowego samolotu z powodu sukcesu konkurencyjnego samolotu Airbusa i narzucić nowy układ zbiorowy w Seattle dla ułatwienia realizacji tego celu.

W długim wywiadzie bronił decyzji poddania oferty Boeinga pod głosowanie i wyraził zaniepokojenie, że działalność sektora lotniczego w stanie Waszyngton mocno zmaleje, jeśli B777 będzie produkowany gdzie indziej.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!