Jak wyjaśniają przedstawiciele Tevy, decyzja o przeniesieniu produkcji do Krakowa poprzedzona była dokładnymi analizami. Spowodowało ją wiele czynników, od oceny mocy produkcyjnych, dostępnych technologii, poprzez efektywność kosztową, aż po możliwości logistyczne.
Zarząd polskiego oddziału Tevy informuje, że w trakcie analiz brane były pod uwagę wszelkie warianty mające zmniejszyć negatywne skutki restrukturyzacji. Ostatecznie zapadła decyzja o zamknięciu zakładu w Kutnie w II połowie 2015 r. Do tego czasu fabryka będzie funkcjonować, a produkcja będzie stopniowo przenoszona do Krakowa i innych obiektów sieci Teva znajdujących się poza Polską.
W Kutnie wytwarza się leki głównie na rynek krajowy. Do stolicy Małopolski trafi stamtąd dział wytwarzający m.in. leki przeciwastmatyczne, stosowane w cukrzycy i nadciśnieniu, osteoporozie, chorobach serca, ośrodkowego układu nerwowego, układu moczowego, układu oddechowego, układu pokarmowego i w chorobach reumatycznych. Docelowo krakowska fabryka (dawna Pliva Kraków), która do grupy dołączyła w 2008 r. i zatrudnia około 600 osób, przejmie też produkcję leków dostępnych bez recepty, takich jak m.in. Vibovit, Aescin, Vitamina C.
Fabryka w Kutnie, która do Tevy należy od 2004 r., zatrudnia ponad 200 pracowników. Przedstawiciele Tevy zapewniają, że zdają sobie sprawę z tego, w jakiej sytuacji te osoby się znajdą. Zarząd koncentruje się teraz na wypracowaniu – wspólnie ze związkami zawodowymi – odpowiednich warunków odejścia dla pracowników fabryki.
– Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby te osoby miały możliwość jak najszybszego odnalezienia się w nowej sytuacji. Planujemy uruchomienie specjalnego programu (tzw. outplacement), który ma pomóc w zidentyfikowaniu ich możliwości zawodowych i ułatwić im znalezienie pracy. Część pracowników zainteresowanych kontynuacją pracy w Tevie będzie miała możliwość zatrudnienia w fabryce w Krakowie – zapewnia Dorota Szopińska-Wójcik, prezes Teva Operations Poland.