Faworyt do zajęcia miejsca po Theresie May, Boris Johnson i jego rywal, Jeremy Hunt mówili wcześniej, że są przygotowani wyprowadzić W.Brytanię z Unii 31 października bez umowy, choć nie preferują takiej opcji.
Organizacja producentów i handlowców sektora motoryzacji SMMT ogłosiła w związku z tym ostrzeżenie o skali zakłóceń, do jakich dojdzie z powodu wyjścia bez porozumienia. "Wyjście z Unii bez umowy wywoła najbardziej sejsmiczną zmianę warunków handlowych, jakiej kiedykolwiek doświadczył sektor motoryzacji, miliardy funtów ceł ograniczą wybór i dostępność zakupów konsumentom" - cytuje Reuter komunikat.
Brytyjski sektor motoryzacji obawia się, że bezładne wyjście z Unii, jego największego rynku eksportowego, może doprowadzić do nałożenia ceł do 10 proc. na gotowe modele i do powstania opóźnień na granicy, które zablokują porty i autostrady, niwecząc system produkcji just-in-time.
Twardy brexit może kosztować 50 tys. funtów za minutę w przestojach na granicy - ocenia SMMT.
- Pierwszym zadaniem następnego premiera musi być zapewnienie takiej umowy, która utrzyma handel bez tarć, bo dla naszej branży brexit bez umowy nie jest żadną opcją: nie mamy luksusu czasu - powiedział na konferencji prezes SMMT, Mike Hawes.- Jeśli zostaną dokonane właściwe wybory, to jasna przyszłość jest możliwa, jednak brexit bez umowy pozostaje wyraźnym zagrożeniem - dodał.