Z najnowszego raportu koalicji organizacji pozarządowych Clean Clothes Campaign zatytułowanego "Uszyte w Europie" - wynika, że Hugo Boss korzysta z usług dostawców z Chorwacji i Turcji, którzy płacą swoim pracownikom od 308 do 440 euro miesięcznie, czyli poniżej minimum socjalnego i progu ubóstwa.
W Turcji pensja zapewniająca minimalny poziom egzystencjalny przeciętnej rodziny to 1002 euro, a w Chorwacji wynosi ona 554 euro. Płace, jakie otrzymują pracownicy firm współpracujących z niemieckim producentem luksusowej odzieży, są dużo poniżej minimum - wynika z raportu Clean Clothes Campaign.
Hugo Boss nie odpowiedział na ankietę przesłaną przez koalicję i współautorkę raportu Bettinę Musiolek. Koncern usiłował jednak zmusić Clean Clothes Campaign do usunięcia nazwy firmy z komunikatu prasowego.
W raporcie CCC wymienione są także inne duże firmy odzieżowe, m.in. Zara/Inditex, H&M, Hugo Boss, Adidas, Puma, Nike, Levi's, Max Ma ra, Tom Tailor, Benetton, Mango, Tesco, Versace, Dolce&Gabbana, Gerry Weber, Otto, Arcadia, Prada, Esprit oraz C&A, które importują na teren Unii Europejskiej ubrania szyte w 10 postkomunistycznych krajach europejskich oraz w Turcji.
„Te badania pokazują, że na naszym podwórku, tuż za progiem, pracownicy europejskich fabryk odzieżowych pracują po kilkanaście godzin na dobę za wynagrodzenie, które nie pozwala im zaspokoić nawet najbardziej podstawowych potrzeb" - uważa Christa Luginbühl, jedna z autorek raportu.