Komórkowy rynek na cztery części

Play obsługuje już blisko 20 proc. użytkowników mobilnej telefonii. Wkrótce w Polsce będzie można mówić już o wielkiej czwórce.

Publikacja: 22.08.2014 01:15

Komórkowy rynek na cztery części

Foto: Fotorzepa/Pasterski Radek

O 4 proc. niższe niż rok temu były przychody trzech z czterech sieci komórkowych w kraju w I połowie 2014 roku – wynika z szacunków „Rz".

To, jak ostatecznie zakończyło się półrocze, okaże się w przyszłym tygodniu, gdy wyniki operatora sieci Plus poda Cyfrowy Polsat. Na razie wiadomo, że za sprawą dynamicznego wzrostu P4, operatora sieci Play, trzej konkurenci Plusa wypracowali przez sześć miesięcy br. blisko 8,1 mld zł przychodów.

Jedyny rosnący

Na premię za wyniki półrocza zasłużyli na pewno menedżerowie operatora sieci Play, który kolejny raz jako jedyny – i to ponownie skokowo – zwiększył w tym czasie przychody. Kwartalne wpływy sieci komórkowej pierwszy raz przekroczyły 1 mld zł: w II kw. br. były o 14 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2013 r. W całym półroczu urosły o 13 proc. i przekroczyły 2 mld zł.

Z krytyką właścicielską może się zaś liczyć zarząd T-Mobile Polska. Przychody operatora sieci T-Mobile spadły w II kw. o blisko 11 proc., a w półroczu o niecałe 10 proc. Polska spółka zależna Deutsche Telekom niekorzystnie wypadła na tle grupy, która ogłosiła w tym czasie „żniwa" w Europie i i USA. W efekcie niemiecki dziennik „Handelsblatt" doniósł, że wynik polskiej spółki nie podoba się władzom DT, a prezes T-Mobile Polska Miroslav Rakowski może stracić pracę.

Biuro prasowe w Polsce tych informacji nie skomentowało. Faktem jest, że Rakowskiemu w tym roku kończy się kontrakt.

Relatywnie nieźle na tle T-Mobile Polska wypadł segment usług komórkowych Orange Polska. Przychody tej sieci spadły w II kw. tylko o 3,9 proc., a w półroczu o 7,8 proc.

Warto zauważyć, że Orange pomogło wprowadzenie ratalnej sprzedaży urządzeń. Dzięki temu operator zanotował o 70 mln zł więcej przychodów, niż zanotowałby, nie robiąc takiego kroku. Pozostali operatorzy – w tym T-Mobile – też stosowali sprzedaż ratalną laptopów i tabletów od dawna, ale w ich wynikach pozytywnego wpływu w tym czasie widać nie było.

Play czeka z ratami

Zarząd Play przyznaje, że odsetek użytkowników kupujących od telekomu tylko usługi (tzw. SIM Only) maleje, i podaje, że to efekt popularności smartfonów z LTE.

– Nadal w ograniczonym stopniu korzystamy z formuły sprzedaży ratalnej. Księgujemy w ten sposób przychody z urządzeń Apple'a i laptopów. Nie spieszymy się, ponieważ wiemy, że trwają prace nad zmianą standardów IFRS regulujących m.in. sposób, w jaki telekomy będą mogły księgować przychody z takiej sprzedaży w przyszłości – zapewnia Joergen Bang-Jensen, prezes P4, operatora sieci Play.

Firma notowała wzrost wpływów przede wszystkim dzięki rosnącej bazie klientów. Półrocze zakończyła z 11,275 mln aktywnych użytkowników, co oznacza, że odbierając konkurencji klientów i zdobywając zupełnie nowych, powiększyła statystyki w II kw. o 332 tys. kart. W tym czasie spośród pozostałych telekomów rosła baza klientów tylko Orange Polska. T-Mobile, a zapewne także sieć Plus – jak wynika z wyliczeń „Rz" – zanotowały spadki.

Zgodnie z obietnicą złożoną posiadaczom obligacji Play stopniowo poprawia strukturę bazy klientów na rzecz klientów z umowami (stanowią 45,6 proc. wszystkich). Jego przychody rosną jednak także dzięki coraz szerszej popularyzacji mobilnego internetu w smartfonach. W rezultacie Bang-Jensen podtrzymał prognozę na 2014 r. mówiącą, że przychody firmy urosną w tym roku o 8–10 proc., przekraczając 4 mld zł, a EBITDA wyniesie ponad 1 mld zł.

Będzie konsolidacja?

Pod względem rentowności Play odstaje od T-Mobile (38,6-proc. marża EBITDA), czy Plusa (można szacować, że jest ona nadal bliska 45 proc.), ale stopniowo ją poprawia. Ponieważ rośnie i jest zyskowny, budzi zainteresowanie inwestorów private equity, ale nie tylko. Nowy główny akcjonariusz stacjonarnego operatora Netia Zbigniew Jakubas mówił w czwartek Reuterowi: – Play jest aktywem bardzo interesującym. To potencjalny partner do współpracy w różnych scenariuszach kapitałowych.

Problem w tym, że aby do transakcji doszło, potrzeba dwóch chętnych stron. Ze strony Play płyną na razie sceptyczne sygnały. – Fuzja? Ale po co? Netia już była udziałowcem Playa, a dziś jej biznes jest trudny – usłyszeliśmy. Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK, uważa, że najmłodsza sieć może dalej rosnąć.

– Czy może zdobyć jedną czwartą rynku? Nie można odpowiedzieć inaczej niż „tak" – mówi Puchalski.

Analitycy: stały klient operatora to nie to samo co lojalny

W ankiecie przeprowadzonej przez WDS, spółkę zależną Xerox wśród 4 tys. abonentów operatorów sieci komórkowych z Wielkiej Brytanii, USA, Afryki Południowej i Australii, jedna czwarta respondentów stwierdziła, że pozostaje u tego samego operatora ze względu na niedogodności, które wiążą się ze zmianą. Roczny raport Mobile Loyalty Audit 2014, sporządzany wspólnie z firmami MobileSquared i GMI, pokazuje, że operatorzy niewłaściwie interpretują wskaźniki satysfakcji klientów – przekonuje WDS. Przeceniając lojalność, telekomy źle inwestują środki, aby zatrzymać użytkowników. 15 proc. ankietowanych nie widzi korzyści wynikających z przejścia do innego usługodawcy, ponieważ oferty sieci są do siebie podobne. Ponad 33 proc. obawia się problemów z zasięgiem, więcej niż 50 proc. jest zadowolonych z usług, a zdaniem 16 proc. lojalność to wymierne korzyści.

Grzegorz ?Bernatek?, analityk firmy doradczej ?Audytel

W tym roku tematem numer jeden była aukcja częstotliwości LTE 800/2600 MHz. Do niej nie doszło, a to ona mogła zmienić kształt „komórkowego" rynku. Drugim istotnym elementem, który może wpłynąć na ten rynek, jest konsolidacja. Jest ona ważna dla samych operatorów, choć z punktu widzenia konsumentów transakcje tego typu oraz rebrandingi firm rzadko przynoszą zmiany.

Trzecia istotna rzecz to różne sposoby na podniesienie rentowności oraz utrzymanie ARPU. Walka o rentowność to np. promowanie elektronicznych faktur i programy oszczędnościowe. Utrzymanie wskaźnika to głównie promocja mobilnego internetu i namawianie na taryfy abonamentowe bez limitów. Netia i Play czy może Play i Cyfrowy Polsat? Trudno powiedzieć, która z konfiguracji jest bardziej prawdopodobna. Na pewno połączenie z Play byłoby korzystne dla Netii, która dziś ma problemy ze wzrostem. Play mógłby wykorzystać sieć szkieletową Netii. Gdyby Cyfrowy Polsat przejął Play i pozostawił zespół marketingu w grupie, powstałby rynkowy lider.

Biznes
Czy Ukraina postawi na Europe i Chiny? Kłótnia Zełenskiego i Trumpa
Biznes
Umowa na borsuki może być lada dzień
Biznes
Hakerzy zaatakowali Polską Agencję Kosmiczną. Kto stoi za atakiem?
Biznes
Drewno: kolejna grupa towarowa zagrożona cłem Trumpa
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Biznes
Elon Musk podejrzany o unikanie podatków we Włoszech
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”