Unia Europejska: zakaz produkcji odkurzaczy o mocy wyższej niż 1600 W

Przy okazji zmiany unijnego prawa dotyczącego odkurzaczy klienci są czasami wpuszczani w maliny.

Publikacja: 28.08.2014 05:01

Unia Europejska: zakaz produkcji odkurzaczy o mocy wyższej niż 1600 W

Foto: Flickr

Od 1 września w UE będzie obowiązywał zakaz produkcji odkurzaczy o mocy wyższej niż 1600 W. Od kilku dni można usłyszeć mnóstwo nieprawdziwych informacji. Moc będzie niższa, więc nowe odkurzacze automatycznie będą gorsze – nic bardziej błędnego. Starsze modele nie znikną od razu z półek – będzie je można sprzedawać do wyczerpania zapasów.

Co z cenami?

– Odkurzacze sprzedają się dobrze, wzrosła ich sprzedaż w porównaniu z ubiegłym rokiem, ale nie wiązalibyśmy tego z nowymi wymogami. Klienci nie mają jeszcze świadomości nowych przepisów – mówi Wioletta Batóg, rzecznik sieci Media Markt oraz Saturn. Jak dodaje, wyższa moc silnika bywa kojarzona przez klientów z wyższą skutecznością urządzenia.

– Jednak bywa, że odkurzacze o wysokiej mocy silnika są mniej efektywne od tych o niższej, na co mają wpływ inne parametry – twierdzi Batóg. Zaznacza, że nowe modele mogą być droższe.

– Spodziewamy się wzrostu średnich cen o 7–10 proc. Klienci, którzy poszukują niedrogiego sprzętu lub chcą wymienić odkurzacz na model o dużej mocy, powinni spieszyć się z zakupem – mówi Michał Mystkowski, rzecznik Media Expert. Firma widzi zdecydowany wzrost zainteresowania odkurzaczami zarówno w tradycyjnych sklepach, jak i w internetowym.

Nie było niespodzianki

Zmiany prawa to większe wyzwanie dla producentów. W 2013 r. w Polsce wyprodukowano niemal 1 mln sztuk odkurzaczy. W pierwszym półroczu 2014 r. z fabryk wyjechało 524 tys. sztuk, 19 proc. więcej niż w tym okresie rok temu. Największym producentem jest Zelmer należący do grupy BSH. – Już od kilku lat prowadziliśmy prace nad dostosowaniem urządzeń do nowych wymogów unijnych. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do wdrożenia nowych wymogów – mówi Andrzej Maślak, rzecznik BSH Polska.

Jak dodaje, sprostanie rygorystycznym unijnym wymogom efektywności energetycznej i skuteczności odkurzania może okazać się trudne dla niektórych producentów i importerów.

– Nasze nowe odkurzacze wyposażone są w wydajniejsze silniki. Dzięki temu pomimo mniejszej mocy ich skuteczność dla większości modeli jest taka sama, a w wielu przypadkach lepsza w porównaniu z modelami o wyższej mocy – mówi Andrzej Maślak.

Pozycja Zelmera jest mocna nie tylko w Polsce, ale także na wielu innych rynkach, choćby wschodnich. Ponieważ nie podlegają one unijnym regulacjom, to firma nadal będzie produkować modele o mocy wyższej niż 1600 W.

Jak podaje Philips, nowe regulacje wprowadzą nowy miernik określający efektywność działania: wskaźnik zbierania kurzu. – Będzie wynosił minimum 70 proc. na dywanach i 95 proc. na twardych podłogach. Każdy odkurzacz będzie miał klasę efektywności energetycznej w skali od A do G. Mówi ona o efektywności energetycznej. Nie tylko o tym, ile odkurzacz zużywa energii, ale jak skutecznie sprząta – wyjaśnia Izabela Rogulska z Philips Polska.

Nawet wycofane z rynku UE odkurzacze będzie można kupić w sklepach internetowych.

Od 1 września w UE będzie obowiązywał zakaz produkcji odkurzaczy o mocy wyższej niż 1600 W. Od kilku dni można usłyszeć mnóstwo nieprawdziwych informacji. Moc będzie niższa, więc nowe odkurzacze automatycznie będą gorsze – nic bardziej błędnego. Starsze modele nie znikną od razu z półek – będzie je można sprzedawać do wyczerpania zapasów.

Co z cenami?

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne