Izabella Maczkowska-Ciborowska Country General Manager CHEP Polska i kraje bałtyckie
Obecna sytuacja gospodarcza w Polsce pozostaje wymagająca – mimo spadającej inflacji wiele firm nadal odczuwa presję kosztową m.in. w obszarach energii, logistyki i pracy. Konsumenci są ostrożniejsi w wydatkach, co wpływa na wolumeny sprzedaży, zwłaszcza w branży FMCG. Obserwujemy także wzrost zainteresowania efektywnością operacyjną i zrównoważonymi rozwiązaniami, a to sprzyja wdrażaniu innowacji. Dla firm takich jak CHEP to szansa na wspieranie klientów w optymalizacji procesów i redukcji kosztów – m.in. poprzez modele współdzielenia zasobów oraz cyfrowe narzędzia do zarządzania łańcuchem dostaw.
Bartosz Nowicki dyrektor operacyjny Grupa POZBRUK
Oceniam sytuację jako złą. Trzeci rok rynek pracuje na jałowym biegu. Wzrastają koszty, spadają ceny i nie starcza marży w niektórych grupach produkcji. Zwiększanie założeń produkcyjnych w celu obniżenia ceny często kończy się problemami ze sprzedażą (zwiększeniem magazynów). Czuć coraz większy problem z obrotem gotówki na rynku. Duże zagrożenie niewypłacalnością klientów. Brakuje zleceń z budżetów. Nastroje inwestycyjne są słabe. Rynek jest bardzo dynamicznie zmienny, co utrudnia optymalizację. Rynek pracownika i coraz niższa jakość pracowników na rynku pracy.
Tomasz Jeleń Chief Commercial Officer, Rohlig SUUS Logistics
Polska, po okresie spowolnienia, od około roku notuje stopniowe ożywienie. W Rohlig Suus Logistics również obserwujemy ten trend – zarówno w obsługiwanych przez nas potokach towarów w transporcie, jak i w aktywności magazynowej. Prognozy na 2025 rok są obiecujące: spodziewany wzrost PKB na poziomie 3–3,5 proc. umacnia pozycję Polski w czołówce najszybciej rozwijających się gospodarek Unii Europejskiej. Niemniej jednak weszliśmy w okres, w którym trudno spodziewać się spektakularnego boomu – raczej kolejnych kwartałów spokojnego wzrostu, przeplatanych epizodami lekkiego spowolnienia. Z ostrożnym optymizmem patrzymy na nadchodzące miesiące. Na kondycję polskiej gospodarki wpływ mają również zawirowania w globalnym handlu, szczególnie w kontekście dynamicznie zmieniającej się polityki celnej Stanów Zjednoczonych. Jeśli zawieszone cła zostaną jednak wprowadzone, spodziewamy się zmiany struktury światowej wymiany towarów. Europa Środkowo-Wschodnia i Azja Centralna mogą zyskać na znaczeniu jako rynki zbytu oraz lokalizacje produkcyjne dla europejskich i chińskich firm. To istotna szansa dla sektora logistyki.
Tomasz Gumola kierownik marketingu strategicznego De Heus
Z perspektywy De Heus oceniamy obecną sytuację gospodarczą jako umiarkowanie stabilną, z sygnałami ostrożnego optymizmu. Polska utrzymuje dodatni wzrost PKB – w I kwartale było to 3,2 proc. – co świadczy o odporności rynku. Jednak obserwujemy spowolnienie w przemyśle i budownictwie oraz utrzymującą się inflację na poziomie ok. 5 proc., co wpływa na koszty działalności i decyzje inwestycyjne naszych partnerów – gospodarstw rolnych. Wysokie stopy procentowe nadal ograniczają dostęp do finansowania, jednak widzimy nadzieję w ożywieniu konsumpcji i inwestycjach zasilanych środkami unijnymi. Jako De Heus, działając w sektorze żywienia zwierząt, obserwujemy wzrost znaczenia efektywności i stabilności dostaw – to dziś wartości równie ważne jak sama cena. Mimo wyzwań polska gospodarka ma potencjał do dalszego, zrównoważonego rozwoju.