Dzisiaj od rana akcje banków na GPW drożeją i zwyżki przybierają na sile. Po południu indeks WIG-banki zyskuje już 5,3 proc. i dotarł do 4926 pkt., najwyższego poziomu od pierwszej dekady marca tego roku.
Zwyżki zaczęły się już wczoraj po godz. 16, gdy napisaliśmy o tym, że Jacek Jastrzębski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, ma pomysł na rozwiązanie problemu frankowego banków. KNF chce, aby wypracować jednolity standard oferowania przez banki ugód frankowiczom. Rynek przyjął pozytywnie te informacje, co może sugerować, że oczekuje kosztów zawierania porozumień z klientami mniejszych, niż do tej pory zakładane koszty wynikające z przegrywanych spraw sądowych (około 45 mld zł przez parę lat).
Czytaj także: KNF interweniuje, chce ugód banków i klientów
- Wygląda na to że koszt dla banków powinien być niższy. Ponadto teraz banki mają kapitał nadwyżkowy który jest wystarczający, aby pokryć „jednorazowe” straty, czego nie miał w 2015 r. – ocenia Michał Konarski, analityk BM mBanku. - Jako akcjonariusze i obligatariusze banków, uważamy propozycję przewodniczącego KNF za rozsądną – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Konarski ocenia informacje płynące z KNF jako pozytywne. Szacuje, że proponowane rozwiązanie może kosztować sektor 32 mld zł w porównaniu do oczekiwanych przez siebie 46 mld zł kosztów sądowych. „Jednak atrakcyjność ugody zależy od kursu CHF/PLN z dnia udzielenia kredytu. Im niższy kurs, tym wyższa korzyść klienta dzięki ugodzie, więc tym sposobem wciąż dla części klientów ścieżka sądowa może być atrakcyjniejsza. Podtrzymujemy, że sektor jest przygotowany do wzięcia na siebie jednorazowego kosztu skoro kapitały nadwyżkowe analizowanych przez nas banków przekraczają 56 mld zł. Ugody wsparłyby w przyszłości także przychody banków, bo klienci wciąż płaciliby odsetki od przewalutowanych na złote kredytów. Po kosztach tej operacji rentowność ROE sektora podskoczyłaby w okolice 9-10 proc., czyli powyżej kosztu kapitału. Pod względem wycen oceniamy obecną nadwyżkę kapitałową jako nieuwzględnioną przez rynek, więc jednorazowe koszty nie powinny negatywnie wpłynąć na notowania. Wykonanie zalecenia KNF nie będzie łatwe ze względu na dobrowolny charakter. Uważamy, że kluczową rolę w zawieraniu porozumień będzie mieć Sąd Najwyższy, który zdecyduje czy banki mogą oczekiwać od klientów opłat za korzystanie z kapitału w razie unieważnienia umowy” – ocenił Konarski w porannym komentarzu. Możliwość takich roszczeń skomplikowałoby sytuację wielu klientów i skłoniłaby ich do zawierania ugód.