Sąd w Monachium unieważnił w ubiegłym tygodniu transakcję sprzedaży akcji Banku Austria Creditanstalt (BA CA) przez niemieckiego HVB włoskiej grupie finansowej UniCredit. Wyrok sądu nie jest prawomocny.
Transakcja ta jest pokłosiem bankowej megafuzji w 2005 r. UniCredit przejął wówczas HVB. Dzięki temu możliwe było połączenie Pekao SA (którego głównym inwestorem są Włosi) z częścią BPH (głównym akcjonariuszem był BA CA, a teraz jest UniCredit). Wartość transakcji wyniosła w sumie 22 mld zł. W jej wyniku liczba klientów Pekao SA wzrosła do 5 mln osób.
Jeśli sprzedaż akcji austriackiego banku Włochom jest nieważna, co w takim razie z polską fuzją? – Decyzja sądu w Monachium nie ma żadnego wpływu na sytuację w Polsce – zapewnia „Rzeczpospolitą” Robert Moreń, dyrektor zarządzający Departamentu Komunikacji Korporacyjnej Pekao SA. Dodaje, że sąd nie kwestionował samej transakcji ani jej ceny. Wątpliwości budziły jedynie kwestie informacyjne. UniCredit zamierza jak najszybciej odwołać się do drugiej instancji.
Pozew złożyli mniejszościowi akcjonariusze, przede wszystkim fundusze hedgenginowe. Mieli oni zastrzeżenia nie do samej transakcji, ale do ceny, jaką UniCredit zapłacił za akcje BA CA.
Włosi wyłożyli za 77,53 proc. akcji wiedeńskiej instytucji 12,5 mld euro (109,81 euro za akcję). Zdaniem mniejszościowych akcjonariuszy to o kilka miliardów euro za mało.