Brytyjskie banki dla państwa?

Rząd Gordona Browna ostrzega banki. Mają zacząć znowu chętnie pożyczać pieniądze albo zostaną znacjonalizowane

Publikacja: 27.11.2008 02:34

Brytyjskie banki dla państwa?

Foto: AFP

Przewodniczący komisji finansowej Izby Gmin John McFall oświadczył wczoraj, że banki powinny znowu „aktywnie pożyczać pieniądze, a nie siedzieć z założonymi rękami“. Rządy po obu stronach Atlantyku wezwały je do wznowienia normalnej działalności kredytowej. Krytykowano je też ostro za ociąganie się z wykonywaniem zadań, do jakich są powołane. – Jeśli banki nie przystąpią do gry i nie wznowią pożyczania, to może pojawić się duża presja na ich pełną nacjonalizację – stwierdził McFall bez owijania w bawełnę.

Podobna strategia okazała się skuteczna w Norwegii, Szwecji i Finlandii w latach 1991 – 1993. Gdy większe banki są pod publiczną kontrolą, to rządom jest łatwiej zmusić je do zwiększenia kredytowania. Tymczasem w przypadku Wielkiej Brytanii, mimo niedawnego zasilenia banków przez władze kwotą 37 mld funtów i uratowania ich od upadku, nadal nie kwapią się one z wykorzystaniem tej rekapitalizacji i zwiększeniem puli kredytów dla gospodarstw domowych i firm.

[wyimek]Największym brytyjskim bankiem pod względem aktywów jest HSBC. Największą pomoc od państwa – 26 mld funtów – otrzymał do tej pory hipoteczny Northern Rock. [/wyimek]

W kraju działa 4,7 mln małych i średnich przedsiębiorstw, które zatrudniają łącznie 13,5 mln osób, niemal 60 proc. siły roboczej całego sektora prywatnego. Aby utrzymać zatrudnienie na dotychczasowym poziomie, firmy te potrzebują dodatkowego kapitału. W warunkach kryzysu banki nie są jednak chętne, aby pomagać im w finansowaniu rozwoju. Rząd Gordona Browna twierdzi jednak, że powinny udostępniać swe rezerwy w postaci kredytów właśnie takim podmiotom. PKB Wielkiej Brytanii spadło w III kw. o 0,5 proc. Podczas gdy w II kw. nie zmienił się.

Kwota (37 mld funtów) jest ogromna, ale pomoc nie jest tania: banki będą za nią płacić po 12 proc. rocznie. W niektórych instytucjach może powstać pokusa wykorzystania części środków własnych na spłatę pomocy. Hamulcem dla takich praktyk powinna być świadomość, że banki będą częściowo znacjonalizowane przez dłuższy czas. A małe i średnie firmy, które nie dostaną wnioskowanych kredytów, mogą informować o tym władze.

Nacjonalizacja brytyjskich banków zaczęła się w lutym, gdy parlament zgodził się uratować od bankructwa hipoteczny Northern Rock. Debata w tej sprawie trwała trzy dni, a jej efektem była pierwsza taka decyzja od lat 70. Bank otrzymał 26 mld funtów, ale media oceniły łączną pomoc na ponad 55 mld. Minister finansów Alistair Darling podkreślił wówczas, że własność publiczna banku będzie tymczasowa, po sanacji Northern Rock zostanie sprzedany sektorowi prywatnemu.

W październiku rząd zgodził się uratować kolejne instytucje finansowe: Royal Bank of Scotland otrzymał pomoc w wysokości 20 mld funtów, Lloyds TSB i HBOS – 12 mld, a Barclays – 9 mld funtów. Bankom umorzono też miliardowe złe długi.

[ramka][b]Decydują zagraniczni właściciele[/b]

W każdym kraju możliwa jest nacjonalizacja banków, jeśli pojawiłyby się powody uzasadniające taki krok, np. duży i długotrwały spadek PKB. Na razie takich powodów nie ma – uważa Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP. Jego zdaniem ograniczenia skali kredytowania gospodarki w Polsce są wynikiem decyzji, jakie wydają zagraniczni właściciele banków na poziomie central, choć nie ma to ekonomicznego uzasadnienia. To samo ograniczenie dotyczy wszystkich rynków, na których działają, podczas gdy ich sytuacja jest różna. – Polityka spółek matek sprawia, że nawet jeśli rynek między- bankowy zostałby odblokowany, nie przełoży się to na skłonność banków do kredytowania – uważa Rybiński.[/ramka]

[i]Oficjalna strona kanclerza skarbu

[link=http://www.hm-treasury.gov.uk]www.hm-treasury.gov.uk[/link][/i]

Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki
Banki
Kryptowalutowa afera korupcyjna na Litwie. Zamieszany urzędnik banku centralnego
Banki
Zysk Citi Handlowego powyżej oczekiwań rynkowych
Banki
Jak poradził sobie ING BSK w I kwartale? Bank podał wyniki
Banki
Gołębia RPP coraz mniej lęka się inflacji i tnie stopy procentowe
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem