– Działalność banków jest regulowana 75 ustawami. Sprawdziliśmy, jakie koszty dla banków generują trzy z nich – mówi Wojciech Rogowski, jeden z autorów pracy „Biurokracja na bank”.
Została ona opublikowana w ramach programu Ernst & Young „Sprawne państwo”. Te trzy ustawy to: prawo bankowe, ustawa o NBP i ustawa o listach zastawnych. Obciążenia wynikające z wykonywania obowiązków narzuconych przez nie wyniosły w ubiegłym roku 358,5 mln zł. Autorzy raportu oszacowali, jakie koszty może generować wszystkie 75 ustaw. Okazało się, że to 4,5 mld zł – 16 proc. kosztów działania banków w 2008 r. – Banki sugerowały, że inne ustawy są również dla nich kosztowne, np. ta przeciwko praniu brudnych pieniędzy – mówi Wojciech Rogowski.
[wyimek]25 proc. do 2012 r. mają się obniżyć koszty obowiązków administracyjnych w bankach [/wyimek]
„Najbardziej kosztowny” jest art. 105 prawa bankowego, który mówi o obowiązku nieodpłatnego udzielania informacji objętych tajemnicą bankową różnym podmiotom. – Banki muszą przekazywać dane służbom bezpieczeństwa państwa, kontrolerom skarbowym czy sądom – wyjaśnia Janusz Paczocha, jeden z autorów publikacji.
Jego zdaniem można ograniczyć te koszty. – Każdy akt prawny powinien być opatrzony ekspertyzą pokazującą, ile nowe prawo będzie kosztować Kowalskiego – mówi Marcin Gomoła, były wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. Z jego zdaniem zgadza się Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich: – Powinniśmy wiedzieć, jak nowa regulacja wpływa nie tylko na budżet, ale i na podmioty, które będą się do niej musiały dostosować.