Barclays obarcza odpowiedzialnością nadzór i konkurencję

Nadzory finansowe w Wielkiej Brytanii i USA wiedziały, że banki manipulują danymi do obliczania stóp procentowych, ale nie reagowały

Publikacja: 05.07.2012 02:29

Mervyn King szef Banku Anglii

Mervyn King szef Banku Anglii

Foto: AP

Na to wskazuje dokument ujawniony wczoraj przez bank Barclays, a także wypowiedzi byłego już prezesa tej instytucji Boba Diamonda w Izbie Gmin.

Stopy LIBOR, stanowiące punkt odniesienia dla oprocentowania kredytów i innych produktów finansowych, których łączna wartość szacowana jest na ok. 360 bln dol., pokazują średnie koszty pożyczek na londyńskim rynku międzybankowym. Na zlecenie Brytyjskiego Stowarzyszenia Bankowców (BBA) oblicza je codziennie agencja Reutera na podstawie nadsyłanych przez banki szacunków, ile kosztowałyby je pożyczki na różne terminy i w różnych walutach. Od niemal dwóch lat w Wielkiej Brytanii, USA i kilku innych krajach toczą się śledztwa w sprawie manipulowania tymi danymi.

Pierwszy karę poniósł właśnie Barclays. Pod koniec czerwca w ramach ugody z władzami w USA i na Wyspach zgodził się zapłacić łącznie 450 mln dol. kar. W tym tygodniu z tego powodu ze swoich stanowisk ustąpili przewodniczący rady dyrektorów banku Marcus Agius i prezes Bob Diamond. Jednak obaj próbują bronić reputacji swojej instytucji.

Przed komisją skarbową Izby Gmin, niższej izby brytyjskiego parlamentu, Diamond żalił się wczoraj, że bank znalazł się w centrum skandalu tylko dlatego, że pierwszy zaczął współpracować ze śledczymi i przyznał się do nadużyć. Dlatego też pierwszy poniósł karę.

W sukurs poszedł mu unijny komisarz ds. konkurencji Joaquin Almunia, który na antenie CNBC przyznał wczoraj, że skandal na pewno nie zatrzyma się na brytyjskich granicach. Śledztwami od początku zresztą objęta jest większość banków uczestniczących w ustalaniu LIBORU, m.in. niemiecki Deutsche Bank i amerykański Citigroup.

Z opublikowanej wczoraj przez Barclays notatki, którą w październiku 2008 r. po rozmowie z zastępcą gubernatora Banku Anglii Paulem Tuckerem sporządził Diamond, wówczas jeszcze szef bankowości inwestycyjnej, wynika, że na długo zanim rozpoczęły się dochodzenia, nadzór wiedział o nieprawidłowościach. Barclays raportował wówczas – w najgorętszej fazie kryzysu finansowego – wyższe koszty zadłużania się niż większość jego konkurentów, co teoretycznie wskazywało, że jest mniej od nich wiarygodny. Władze wiedziały, że to nieprawda, bo Barclays w przeciwieństwie do wielu innych kredytodawców nie wymagał publicznej pomocy.

Ujawnione dokumenty nie odnoszą się jednak do innego zarzutu pod adresem Barclaysa: że na przekazywane przez niego Reuterowi dane wpływ mogli mieć jego traderzy, którzy w ten sposób poprawiali swoje wyniki inwestycyjne.

Przed komisją Izby Gmin zeznawać miał wczoraj także Paul Tucker, dotąd wskazywany jako najbardziej prawdopodobny następca gubernatora Banku Anglii Mervyna Kinga, którego kadencja kończy się za niespełna rok. Skandal może zmniejszyć jego szansę na tę posadę, podobnie zresztą jak kilku innych kandydatów.

Na to wskazuje dokument ujawniony wczoraj przez bank Barclays, a także wypowiedzi byłego już prezesa tej instytucji Boba Diamonda w Izbie Gmin.

Stopy LIBOR, stanowiące punkt odniesienia dla oprocentowania kredytów i innych produktów finansowych, których łączna wartość szacowana jest na ok. 360 bln dol., pokazują średnie koszty pożyczek na londyńskim rynku międzybankowym. Na zlecenie Brytyjskiego Stowarzyszenia Bankowców (BBA) oblicza je codziennie agencja Reutera na podstawie nadsyłanych przez banki szacunków, ile kosztowałyby je pożyczki na różne terminy i w różnych walutach. Od niemal dwóch lat w Wielkiej Brytanii, USA i kilku innych krajach toczą się śledztwa w sprawie manipulowania tymi danymi.

Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia
Banki
Kolejna awaria w największym polskim banku w ciągu dwóch dni
Banki
Bank centralny Rosji wspomaga wojnę Putina
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
Click to Pay podbija polski rynek - Mastercard rozszerza nowy standard płatności kartą w internecie