Wielkie banki z Wall Street znowu sięgną do kieszeni podatników?

Duże banki z Wall Street odnoszą wielkie korzyści, gdyż inwestorzy kupujący ich dług są zakładają, że w razie czego znowu dostaną one wsparcie z kasy państwa, twierdzi Deniz Anginer, ekonomista Banku Światowego

Publikacja: 14.05.2013 13:59

Wielkie banki z Wall Street czekają na pomoc?

Wielkie banki z Wall Street czekają na pomoc?

Foto: Bloomberg

Wielkie banki z Wall Street znowu sięgną do kieszeni podatników? Na to liczą inwestorzy.

Już nigdy więcej  banki nie dostaną wsparcia finansowego z kasy publicznej. Uroczyście zapowiedział to prawie trzy lata temu prezydent Barack Obama. Ale inwestorzy wiedzą swoje i obstawiają, że instytucje finansowe zbyt duże by upaść znowu sięgną po pieniądze podatników.

Wuj Sam znów uratuje banki?

Ludzie, którzy największym amerykańskim bankom pożyczyli pieniądze liczą na to, że Wuj Sam jeszcze raz rzuci im koło ratunkowe, twierdzi Deniz Anginer, ekonomista Banku Światowego. Jego zdaniem obligatariusze, którzy pożyczyli pieniądze sześciu największym bankom  są tak przekonani, że rząd pomoże tym instytucjom, iż gotowi są zaakceptować niskie rentowności.

Bank of America, Citigroup, Goldman Sachs Group, JPMorgan  Chase, Morgan Stanley i Wells Fargo w latach 2009-2011 z tego powodu odniosły korzyści sięgające 82 miliardów dolarów, a jeśli się do tego doda ulgi podatkowe oraz szczodrość Rezerwy Federalnej (zakupy obligacji hipotecznych i odsetki od depozytów) to finansowe beneficja  amerykańskich gigantów wynoszą co najmniej 102 miliardy dolarów, wynika z danych zgromadzonych przez Bloomberga.

- Duże banki mają za sobą podatników, tak więc ci, którzy pożyczają im pieniądze wiedzą, że zostaną im one zwrócone - wskazuje Cornelius Hurley, dyrektor Center for Finance Law&Policy przy Boston University. Jego zdaniem twierdzenie, że duże banki nie są uprzywilejowane jest niewiarygodne.

Możliwość wsparcia banków przez państwo w swoich ocenach wiarygodności kredytowej uwzględniają także agencje ratingowe. Moodys' Investors Service podniosła oceny sześciu największych amerykańskich banków, a każda podwyżka ratingu zmniejsza koszty pozyskiwania pieniędzy. Z marcowego raportu Moodys' Investors Service wynika, że oceny Goldman Sachsa i Wells Fargo byłyby o dwa stopnie niższe gdyby nie perspektywa uzyskania wsparcia finansowego od rządu. Skorzystał z tego również Morgan Stanley. Dług Bank of America i Citigroup  zostałby zdegradowany do poziomu śmieciowego (spekulacyjnego), gdyby nie ich uprzywilejowany status.

Nawet Ben Bernanke, szef amerykańskiego banku centralnego przyznaje, że największe banki odnoszą korzyści z powodu swojej wielkości. Istnienie banków zbyt dużych aby mogły upaść pozostaje dużym problemem, powiedział szef Fedu.

Pomoc federalna to "pozytywny czynnik"

Niektórzy inwestorzy uważają jednak, że pomoc federalna jest pozytywnym czynnikiem. - Największym błędem jaki można by popełnić  to pozwolić upaść znaczącym instytucjom bankowym - twierdzi Gabriel Borenstein, dyrektor zarządzający Enclave Capital. Kolejny krach, jak w przypadku Lehman Brothers mógłby jego zdaniem spowodować potencjalną  implozję.

Anginer z Banku Światowego twierdzi, że kupujący dług największych banków od co najmniej 20 lat w swoich kalkulacjach uwzględniają  pomoc rządową. Z badań, które przeprowadził razem z Viralem Acharya, profesorem finansów w Stern School of Business, wynika, że w latach 1990-201 dyskonto dziesięciu czołowych banków rocznie wynosiło 20 miliardów dolarów.

Anginer przyznaje, że do przeprowadzenia badań skłonili go przedstawiciele Departamentu Skarbu zapewniający, że pomoc udzielona bankom w 2008 roku okazała się sukcesem. Później banki twierdziły, że oddały pieniądze wraz z odsetkami i wszystko jest w porządku. - A przecież są inne koszty, którym należy się przyjrzeć - wskazuje ekonomista Banku Światowego.

Wielkie banki z Wall Street znowu sięgną do kieszeni podatników? Na to liczą inwestorzy.

Już nigdy więcej  banki nie dostaną wsparcia finansowego z kasy publicznej. Uroczyście zapowiedział to prawie trzy lata temu prezydent Barack Obama. Ale inwestorzy wiedzą swoje i obstawiają, że instytucje finansowe zbyt duże by upaść znowu sięgną po pieniądze podatników.

Pozostało 89% artykułu
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia
Banki
Kolejna awaria w największym polskim banku w ciągu dwóch dni
Banki
Bank centralny Rosji wspomaga wojnę Putina
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
Click to Pay podbija polski rynek - Mastercard rozszerza nowy standard płatności kartą w internecie