Zaledwie od 15 marca br. mikro-, małe i średnie firmy mogą korzystać z gwarancji de minimis zabezpieczających spłatę kredytów obrotowych, a skorzystało z nich już 19,8 tys. przedsiębiorców. Jak szacuje Bank Gospodarstwa Krajowego, przełożyło się to na prawie 7,2 mld udzielonych kredytów obrotowych zabezpieczonych tymi gwarancjami. Dane te pokazują, że program dobrze przyjął się wśród przedsiębiorców.
Odbywa się to w ramach rządowego programu „Wspieranie przedsiębiorczości z wykorzystaniem poręczeń i gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego". Program polega na udzielaniu przez BGK gwarancji spłaty kredytów obrotowych, które przedsiębiorcy mogą zaciągać w dwudziestu bankach kredytujących.
Przykład dla Europy
– Ten program to wielki sukces. Przyczynił się do poprawienia płynności finansowej małych i średnich firm i zmniejszenia ryzyka kredytowego w okresie spowolnienia gospodarczego. To najskuteczniejszy program wsparcia sektora MŚP w całej Unii Europejskiej – ocenił wczoraj Jacek Rostowski, wicepremier i minister finansów. Jego zdaniem podobne inicjatywy mogą wprowadzić wkrótce kolejne państwa Unii. – Nasz program wzbudza zainteresowanie w innych krajach Wspólnoty oraz w Europejskim Banku Inwestycyjnym – podkreślił Rostowski, dodając, że resort finansów i zarządzający programem BGK chcą program przedłużyć i rozszerzyć.
Jak tłumaczy Dariusz Kacprzyk, prezes BGK, chodzi o rozszerzenie programu na kredyty inwestycyjne. – Mam nadzieję, że już za miesiąc podpiszemy pierwsze umowy z bankami, które będą te kredyty dystrybuować, i że będą one dostępne dla przedsiębiorców od początku 2014 r. – zapowiada szef BGK.
Maksymalna kwota gwarancji dla kredytu inwestycyjnego ma wynosić 3,5 mln zł oraz 60 proc. kwoty kredytu, a maksymalny okres gwarancji – 99 miesięcy.