Dla banków kluczowy jest wynik odsetkowy

Zysk netto sektora bankowego razem z oddziałami zagranicznymi po trzech kwartałach tego roku wyniósł 11,8 mld zł i był o 1,8 proc. niższy niż przed rokiem. Wynik odsetkowy spadł w tym czasie o blisko 8 proc., do 24,8 mld zł. Natomiast wynik z prowizji był niższy o blisko 1,5 proc. i wyniósł 10,6 mld zł.

Mocniejsze kapitały

Bankom udało się w tym czasie obniżyć koszty działania, które spadły o 1,5 proc. Jednocześnie wzmocniły swoje kapitały i współczynnik wypłacalności na koniec września wyniósł 15,6 proc., podczas gdy rok temu było to 14 proc.

Na tle banków komercyjnych zdecydowanie gorzej radziły sobie banki spółdzielcze, których zysk po trzech kwartałach wyniósł 592 mln zł i spadł o 28 proc.

11,8 mld zł wyniósł zysk netto sektora bankowego, wypracowany od stycznia do września

Wczoraj wyniki opublikowały kolejne banki. Zysk netto grupy ING BSK wzrósł w III kwartale o 15 proc., do 234,4 mln zł. Był też o 14 proc. wyższy od średniej prognoz analityków. – Zarówno przychody odsetkowe, jak i kontrola kosztów okazały się lepsze od oczekiwań detalicznych – ocenia Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk DM BPS.

W lipcu bank sprzedał portfel kredytów detalicznych zaliczonych jako zagrożone i stracone. Transakcja miała pozytywny wpływ na przychody oraz rezerwy kredytowe. Po trzech kwartałach skonsolidowany zysk netto ING Banku Śląskiego wyniósł 711 mln zł, co oznacza wzrost o 11 proc. w porównaniu z wynikiem osiągniętym przed rokiem.

Przedstawiciele banku podkreślają, że udało się zwiększyć udziały w kluczowych obszarach działalności. – W porównaniu z trzecim kwartałem 2012 r. wartość depozytów banku wzrosła o 21 proc., do 66 mld zł, a kredytów o 8 proc., do 50,4 mld zł. Liczba klientów wzrosła o blisko 148 tys. i osiągnęła 3,35 mln – powiedziała prezes Małgorzata Kołakowska. W okresie od stycznia do września bank udzielił ponad 1,5 mld zł pożyczek gotówkowych.

Dobre perspektywy ING BSK

– Wyniki są bardzo dobre, zwłaszcza wynik odsetkowy, w trzecim kwartale poprawiła się marża odsetkowa i taka tendencja powinna się utrzymać w kolejnych kwartałach. Bank jest dobrze przygotowany, żeby dalej zwiększać wolumeny, co powinno się pozytywnie przełożyć na jego wyniki finansowe – ocenia Michał Konarski, analityk DI BRE. Kurs akcji banku zareagował na wyniki pozytywnie i rósł w ciągu dnia o blisko 3 proc.

Bank ma na tle rynku wysoki współczynnik wypłacalności, na poziomie 17,39 proc. – Patrząc na nasz poziom kapitałów, pod warunkiem że spełnimy wymogi nadzoru i będziemy mieć szansę na dalszy wzrost, tak jak deklarowaliśmy, chcielibyśmy dzielić się zyskiem z akcjonariuszami – powiedziała Kołakowska.

BPH gorzej niż przed rokiem

Nawet o 5,5 proc. taniały wczoraj akcje banku BPH na wieść o kiepskich wynikach za III kwartał. Wprawdzie okazały się lepsze od prognoz rynkowych, ale sądząc po ostatnich zwyżkach kursu (14 proc. w ciągu miesiąca), nadal były znacznie poniżej oczekiwań inwestorów. Zysk netto spółki wyniósł 62,8 mln zł wobec 92,8 mln zł rok wcześniej (spadek o 32 proc.). Narastająco po trzech kwartałach zysk netto był równy 149,2 mln zł. W ujęciu rocznym oznacza to pogorszenie wyników o 21,2 proc. Wojciech Wasilewski, analityk Noble Securities, mimo wszystko wynik BPH odbiera dość pozytywnie i zwraca uwagę na kształtujący się zgodnie z oczekiwaniami wynik prowizyjny.

– Niepokoi mnie tylko brak poprawy marży odsetkowej – przekonuje. W ujęciu rocznym wynik odsetkowy banku pogorszył się aż o 26 proc. (234 mln zł wobec 315 mln zł rok wcześniej). Oliwy do ognia dolała informacja o tym, że spółka nie planuje wypłacać dywidendy. Prezes Richard Gaskin zapowiedział tylko, że możliwość podzielenia się zyskiem z akcjonariuszami rozważy dopiero w 2016 r.