Choć po niezwykle trudnym 2022 r. banki znowu zaczęły w 2023 r. zarabiać – a i perspektywy na kolejne miesiące nie są najgorsze – nad sektorem wciąż wisi wiele niewiadomych i ryzyk, które mogą negatywnie wpływać na jego funkcjonowanie. Dlatego Związek Banków Polskich przygotował i przedstawił we wtorek długą listę postulatów i spraw, którymi powinien zająć się przyszły rząd dotychczasowej demokratycznej opozycji.
Zdaniem bankowców pilnego uregulowania wymaga m.in. kwestia wakacji kredytowych. Według nich taka pomoc powinna dotyczyć jedynie osób najbardziej potrzebujących i skupiać się na instrumentach w ramach Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. To zupełnie inne podejście, niż prezentował rząd PiS, który wakacje kredytowe w 2022 i 2023 r. ufundował (kosztem banków) wszystkim posiadaczom złotowych kredytów mieszkaniowych i zamierzał podobny schemat, w nieco okrojonej formie, zastosować w 2024 r.