Turcja sprzedaje swój bank w Rosji. Morgan Stanley szuka kupca

Amerykański Morgan Stanley szuka kupca na największy na rosyjskim rynku bank z kapitałem tureckim.

Aktualizacja: 09.02.2016 11:15 Publikacja: 09.02.2016 10:11

Dla Rosji problemem może być wycofanie się z rynku tureckich firm budowlanych, które dotąd dominował

Dla Rosji problemem może być wycofanie się z rynku tureckich firm budowlanych, które dotąd dominowały, budując i remontując m.in. budynek parlamentu czy siedzibę Gazpromu w St. Petersburgu.

Foto: Bloomberg

Chodzi o Credit EuropeBank. Jak dowiedziała się gazeta Kommersant, został on wystawiony na sprzedaż.

- Na razie jest to pierwszy sygnał, ale w warunkach trudnej sytuacji politycznej i stagnacji gospodarczej (w Rosji - red.) za przykładem banku mogą pójść i inne firmy z tureckim kapitałem i to nie tylko w bankowości - podkreśla gazeta.

Kapitał banku to równowartość ok. 250 mln dol. na 1 stycznia 2016 r., Turcy są gotowi sprzedać bank z niewielką zniżką. Bank w 99,9 proc. należy do Credit Europe Bank NV zarejestrowanej w Holandii a kontrolowanej przez Turka Hüsnü Mustafa Ozyegin'a. Bank pracuje w Rosji od 1994 r.

Teraz konflikt Rosji z Turcją z powodu zestrzelania rosyjskiego myśliwca naruszającego turecką przestrzeń powietrzną, przekłada się coraz mocniej na relacje biznesowe. Rosyjskie sankcje wobec Turcji uderzają w turecki biznes w Rosji. Banki reagują na to najszybciej. W Rosji oprócz Credit EuropeBank pracuje jeszcze pięć z tureckim kapitałem.

Dla Rosji problemem może być wycofanie się z rynku tureckich firm budowlanych, które dotąd dominowały, budując i remontując m.in. budynek parlamentu czy siedzibę Gazpromu w St. Petersburgu.

Dlatego największe z nich pozostały na liście firm, które mogą dalej pracować w Rosji. Kreml pozwolił też firmom rosyjskich na zawieranie umów z tureckimi firmami, takich, których niepodpisanie może oznaczać dla rosyjskiej strony duże straty.

Chodzi o Credit EuropeBank. Jak dowiedziała się gazeta Kommersant, został on wystawiony na sprzedaż.

- Na razie jest to pierwszy sygnał, ale w warunkach trudnej sytuacji politycznej i stagnacji gospodarczej (w Rosji - red.) za przykładem banku mogą pójść i inne firmy z tureckim kapitałem i to nie tylko w bankowości - podkreśla gazeta.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Lista hańby. Największe banki UE wciąż wspierają rosyjską wojnę
Banki
Lepszy początek roku Deutsche Banku, gorszy BNP Paribas
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Partnera
Kredyt Unia to wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?