Sytuacja większości banków spółdzielczych była po trzech kwartałach 2015 r. stabilna – ocenia w „Raporcie o stabilności systemu finansowego" Narodowy Bank Polski. Zwraca jednak uwagę na malejącą zyskowność, co – jak zauważa Komisja Nadzoru Finansowego – wynika m.in. ze spadających przychodów odsetkowych, czego nie kompensują malejące koszty.
Od początku 2015 r. w sektorze banków spółdzielczych rosło tempo wzrostu kredytów konsumpcyjnych (5,3 proc. r./r.) oraz utrzymywała się dynamika kredytów mieszkaniowych (15 proc. r./r.), kredytów dla rolników indywidualnych (4 proc. r./r.), natomiast w przypadku kredytów dla przedsiębiorców indywidualnych stopniowo się zmniejszało (3,5 proc. r./r.).
KNF zwraca jednak uwagę na niewielką dynamikę (przy zbliżonych wolumenach) kredytów dla rolników indywidualnych w porównaniu z bankami komercyjnymi. Świadczyłoby to o braku właściwej reakcji na rosnącą konkurencję: banki komercyjne już od dłuższego czasu w poszukiwaniu nowych klientów kierują swoją ofertę na tereny wiejskie.
Jakość należności od sektora niefinansowego poprawiła się w porównaniu z grudniem 2014 r. Udział należności zagrożonych zmniejszył się z 6,4 do 6,3 proc. NBP zwraca przy tym uwagę, że w bankach spółdzielczych, szczególnie w małych i średnich, jakość portfeli kredytów dla gospodarstw domowych była znacznie lepsza niż w bankach komercyjnych.
Bank centralny zauważa jednak, że niższa rentowność działalności powoduje, iż część banków spółdzielczych, szczególnie większych, odchodzi od tradycyjnego modelu biznesowego „bez należytego przygotowania w zakresie zarządzania ryzykiem wynikającym z nowych ekspozycji".