Odpowiadając w Sejmie na pytanie o nierówne traktowanie banków spółdzielczych i SKOK-ów, wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska powiedziała, że wynika to z odmiennych przepisów, na podstawie których działają Kasy.
Komisja Europejska zgodziła się, by SKOK-i zostały wyłączone z przepisów dyrektywy dotyczącej sposobu prowadzenia działalności przez instytucje kredytowe.
- Stanowisko to było uzasadnione specyficzną działalnością SKOK-ów, rozumianą jako inicjatywa społeczności lokalnej, polegającej na wzajemnej pomocy finansowej członków danej społeczności - powiedziała.
W rezultacie SKOK-i, mimo że należą do instytucji kredytowych, uzyskały zwolnienie z obowiązków dotyczących m.in. wypełniania norm ostrożnościowych, nie podlegają one nadzorowi bankowemu. Nie mają też obowiązku utrzymywania rezerwy obowiązkowej oraz nie podlegają ustawie o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym w zakresie systemu gwarantowania depozytów.
Jak dodała Zajdel-Kurowska, Sejm zniósł ograniczenia czasowe dotyczące maksymalnego okresu, na jaki SKOK może udzielać pożyczek i kredytów. Te wszystkie czynniki spowodowały, że w ostatnich latach znacznie wzrosło ryzyko działalności tych kas.