Rekordowy pierwszy kwartał

Wynik banków pochodzący z samych tylko odsetek zwiększył się o 1,3 mld zł, do prawie 7 mld zł. Wpływ na zyski bankowców miały decyzje Rady Polityki Pieniężnej, która w tym roku już trzykrotnie podwyższyła stopy procentowe

Aktualizacja: 19.05.2008 02:09 Publikacja: 19.05.2008 01:53

Rekordowy pierwszy kwartał

Foto: Rzeczpospolita

Pierwsze trzy miesiące tego roku przyniosły bankom najlepszy w historii wynik kwartalny. Zarobiły one prawie 4 mld zł, o 11 proc. więcej niż w pierwszym kwartale ubiegłego roku. Połowę zysku całej branży wypracowały dwie największe instytucje – czyli Pekao SA i PKO BP.

Z rankingu „Rz” wynika, że według funduszy własnych największym bankiem w Polsce jest PKO BP, natomiast pod względem aktywów pierwsze miejsce przypada Pekao SA.

Do pierwszej dziesiątki dostał się Raiffeisen Bank, ale tylko dlatego, że swoich wyników nie podał nam BGŻ (nr 10 na naszej liście na koniec 2007 r.)

Nie ma banku, któremu by nie zwiększyły się przychody z tytułu odsetek. Natomiast 16 spółkom zmalały przychody z prowizji. Spadek koniunktury na giełdzie, a tym samym na rynku funduszy inwestycyjnych, odczuły te, które miały wysokie prowizje ze sprzedaży jednostek funduszy, np. Bank Zachodni WBK czy ING Bank Śląski.

Szampana po publikacji wyników nie otwierał żaden z prezesów, nie oznacza to jednak, że pesymistycznie patrzą na najbliższe miesiące. Twierdzą, że ten rok będzie trudniejszy od poprzedniego, ale to nie znaczy, że gorszy. – Jestem optymistą, jeśli chodzi o dynamikę przyrostu przychodów – mówi Sławomir Sikora, prezes Banku Handlowego. Rafał Juszczak, ustępujący szef PKO BP, twierdzi, że dane sprzedaży produktów w kwietniu są bardzo obiecujące.

4 mld zł zarobiły banki od początku roku do końca marca. To najlepszy wynik kwartalny w historii

– Oczekujemy, że zysk netto banków, którymi się zajmujemy (duże banki giełdowe – przyp. red.), wzrośnie w tym roku o około 10 proc. – mówi Marta Jeżewska, analityk Domu Inwestycyjnego BRE. Podobnie ma się zwiększyć wynik całego sektora.

Na koniec marca tylko dwa banki miały stratę. GMAC Bank pokazał stratę netto w wysokości 133 tys. zł. Zarząd tłumaczy, że na jej wysokość miały wpływ podatek bieżący i odroczony. W kolejnych kwartałach bank ma już pokazywać zysk.

Natomiast 10 banków zarobiło mniej w porównaniu z pierwszym kwartałem 2007 r.

W naszej tabeli prezentujemy dane dotyczące 43 banków komercyjnych. Należy pamiętać, że w zdecydowanej większości są to wyniki wstępne i po przejrzeniu przez audytora mogą ulec znaczącym zmianom. Banki uszeregowane są według wartości funduszy własnych brutto, bez uwzględniania ewentualnych strat z lat ubiegłych.

Wyników nie przesłały nam Bank BGŻ (ze względu na przygotowania do debiutu giełdowego dane po pierwszym kwartale znajdą się w prospekcie emisyjnym spółki), Dominet Bank (nie podaje wyników od momentu przejęcia kontroli przez grupę Fortis), Bank Współpracy Europejskiej, FCE Bank oraz ABN Amro Bank.

Pierwszy raz ankietę, choć niepełną, odesłał Polbank EFG. Znalazł się na końcu tabeli, ponieważ nie przekazał nam wielkości funduszy własnych, która jest kluczowa w naszym rankingu.

Józef Wancer prezes Banku BPH

Fuzje są dla banków alternatywą wobec rozwoju organicznego w drodze realizacji strategii biznesowych. Pozwalają znacznie szybciej umocnić pozycję konkurencyjną na rynku i przynoszą wymierne korzyści, zarówno klientom, jak i akcjonariuszom. Na podstawie własnego doświadczenia mogę stwierdzić, że fuzja to nie proste dodawanie sum bilansowych, ale w dłuższej perspektywie efekt mnożnikowy. Po pierwsze dlatego, że fuzja nie jest celem samym w sobie, lecz służy realizacji określonej wizji strategicznej działania banku na rynku. To szansa na zdobycie nowych klientów, wejście na atrakcyjne segmenty rynku, zwiększenie cross-sellingu. Konkurencja pilnie śledzi zapowiadane ruchy, nie jest bierna, podejmuje kroki, by zdobyć klientów. Po drugie, fuzje zawsze wymagają inwestycji. Żeby osiągnąć synergię, trzeba zainwestować w rozwój produktów, w unowocześnienie technologii, sprawniejsze procesy i procedury. Większe inwestycje to nowocześniejsze banki, to większa zdolność do wprowadzania bardziej innowacyjnych rozwiązań. Po trzecie, konsolidacja biznesów jest jedną wielką szkołą uczenia się w ramach zespołów projektowych, często z udziałem zewnętrznych doradców, co stwarza kadrom znakomitą okazję do podnoszenia kwalifikacji. Następuje wzajemne przenikanie się kultur organizacyjnych przez wprowadzanie lepszych ścieżek rozwoju zawodowego czy systemów awansu i motywacji.Podsumowując, najważniejszym wyzwaniem fuzji jest korzyść dla klientów i to, aby wnosiły one konkretną wartość dodaną. To klienci znajdują się w centrum uwagi. I choć na początku napotykają pewien chaos, w efekcie połączenia korzystają z silniejszego, bardziej konkurencyjnego i bezpieczniejszego banku.

Jan Bujak pierwszy wiceprezes Fortis Banku

Wyniki sektora bankowego są mocno skorelowane z wynikami polskiej gospodarki, a ona ma się wciąż bardzo dobrze. Mimo obaw zgłaszanych od czasu do czasu przez analityków wskaźniki gospodarcze pną się w górę. Dynamika wzrostu PKB z pewnością nie będzie już tak wysoka jak w 2007 roku, kiedy osiągnęła pułap 6,6 proc., ale niewątpliwie wciąż zadowalająca – obecnie większość prognoz rynkowych szacuje tegoroczną dynamikę wzrostu gospodarczego wyraźnie powyżej 5 proc.

Na podstawie zaprezentowanych wyników finansowych polskich banków można śmiało stwierdzić, że nie odczuły one skutków amerykańskiego kryzysu wywołanego przez kredyty subprime. W tym roku sytuacja sektora bankowego wciąż zależeć będzie od wyników polskiej gospodarki, podczas gdy rozwój wydarzeń w globalnym sektorze finansowym odegra najwyżej rolę drugorzędną.

Jeżeli sprawdzą się prognozy dotyczące sytuacji makroekonomicznej w naszym kraju, nie przewiduję problemów ze wzrostem rezerw na tzw. złe kredyty. Oczywiście w liczbach bezwzględnych rezerwy będą rosły, ale będzie to efekt wzrostów portfeli kredytowych banków, równocześnie jednak – podkreślam – jakość tego portfela pozostanie dobra.

Moje przewidywania dotyczące rozwoju sytuacji w przyszłości są więc optymistyczne. Banki w kolejnych kwartałach zaprezentują wyniki wciąż lepsze, choć niewątpliwie dynamika wzrostu nie będą już tak wysoka, do jakiej zdążyliśmy się przyzwyczaić w poprzednim roku.

Kazimierz Stańczak dyrektor generalny Polbanku EFG

Ostatnio obserwujemy większe zainteresowanie kredytami indeksowanymi do franka szwajcarskiego. Powody wydają się oczywiste: zwiększona różnica oprocentowania i silny złoty skłaniają klientów do zaciągania kredytów we franku szwajcarskim. Decydując się na kredyt hipoteczny w tej walucie, klienci dokonują świadomego wyboru, uwzględniając różnice oprocentowania oraz przewidywany kurs waluty. Osoby obawiające się ryzyka kursowego wybierają kredyt w złotych, natomiast osoby, które uważają, że korzyści wynikające z różnicy oprocentowania przewyższają ryzyko kursowe, wybierają kredyt we frankach. Analizując ten trend, warto zwrócić uwagę na to, że dane publikowane przez Komisję Nadzoru Finansowego pokazują spadek udziału kredytów indeksowanych do walut w całości kredytów mieszkaniowych. Na przykład w marcu 2006 r. udział ten wynosił 65 proc., natomiast w analogicznym okresie tego roku już tylko 57 proc. Wartość kredytów indeksowanych w walutach w stosunku do PKB jest także znikoma – na koniec 2007 roku kredyty walutowe stanowiły tylko 6 proc. PKB.

Pierwsze trzy miesiące tego roku przyniosły bankom najlepszy w historii wynik kwartalny. Zarobiły one prawie 4 mld zł, o 11 proc. więcej niż w pierwszym kwartale ubiegłego roku. Połowę zysku całej branży wypracowały dwie największe instytucje – czyli Pekao SA i PKO BP.

Z rankingu „Rz” wynika, że według funduszy własnych największym bankiem w Polsce jest PKO BP, natomiast pod względem aktywów pierwsze miejsce przypada Pekao SA.

Pozostało 93% artykułu
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę