Reklama
Rozwiń
Reklama

Spadnie oprocentowanie kredytów we frankach?

Szwajcarski bank centralny obniżył niespodziewanie stopy o 100 pkt procentowych. Raty kredytów będą niższe

Publikacja: 21.11.2008 02:49

Franki szwajcarskie

Franki szwajcarskie

Foto: www.snb.ch

To trzecia obniżka od 8 października. Główna stopa referencyjna będzie teraz wynosić 1 proc.

– To dobra wiadomość dla osób spłacających kredyty we frankach szwajcarskich, bo oznacza spadek oprocentowania. Dzięki wczorajszej obniżce, której skala była większa od spodziewanej, można oczekiwać dalszego spadku stopy Libor, poniżej poziomu 1,5 proc. – mówi Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku. Oprocentowanie kredytów w tej walucie jest oparte najczęściej na trzymiesięcznej stopie rynkowej Libor, do której dodana jest marża, stała w całym okresie spłaty.

[wyimek]96 mld zł to dług z tytułu kredytów walutowych, głównie we frankach. Kredyty hipoteczne ma już ponad 1 mln Polaków[/wyimek]

– Część klientów odczuje zmianę już w najbliższym czasie, ponieważ banki weryfikują wysokość oprocentowania co miesiąc, co kwartał lub rzadziej, co sześć miesięcy – mówi Paweł Majtkowski z Expandera.

Uwzględniając wczorajsze cięcie stopy w Szwajcarii od 8 października spadły o 200 pkt procentowych. W tym czasie obniżała się stopa Libor dla franka szwajcarskiego. Jeszcze 10 października wynosiła 3,12 proc., a wczoraj już około 1,9 proc. Z wyliczeń Expandera wynika, że rata kredytu w kwocie 400 tys. zł, zaciągniętego na 30 lat, z marżą 1,3 proc., spadła w tym czasie z 2123 zł do 1843 zł, czyli o blisko 300 zł. Jeśli w wyniku wczorajszej obniżki Libor spadnie do poziomu 1,5 proc., rata wyniesie 1738 zł, a jeśli zbliży się do poziomu 1 proc., wówczas spadnie ona jeszcze o ponad 100 zł. Zdaniem analityków taki scenariusz jest prawdopodobny. Spadek oprocentowania kredytów we frankach rekompensuje ich posiadaczom osłabienie złotego, które z kolei wpływało na wzrost rat.

Reklama
Reklama

Polacy chętnie zaciągają kredyty w walutach obcych. Łączne zadłużenie z tytułu kredytów mieszkaniowych wynosi 153 mld zł, z czego blisko 96 mld zł stanowią kredyty walutowe, głównie we frankach. Nadal są one tańsze niż kredyty w złotych, których oprocentowanie sięga już 8 proc. W ostatnich tygodniach, w wyniku zawirowań na rynkach i problemów z finansowaniem banki ograniczyły dostępność kredytów we frankach, wprowadzając wymóg posiadania większego wkładu własnego (10 – 35 proc.) oraz podnosząc marże nawet do poziomu 3 – 5 proc.

To trzecia obniżka od 8 października. Główna stopa referencyjna będzie teraz wynosić 1 proc.

– To dobra wiadomość dla osób spłacających kredyty we frankach szwajcarskich, bo oznacza spadek oprocentowania. Dzięki wczorajszej obniżce, której skala była większa od spodziewanej, można oczekiwać dalszego spadku stopy Libor, poniżej poziomu 1,5 proc. – mówi Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku. Oprocentowanie kredytów w tej walucie jest oparte najczęściej na trzymiesięcznej stopie rynkowej Libor, do której dodana jest marża, stała w całym okresie spłaty.

Reklama
Banki
Wyniki BNP Paribas bez fajerwerków. Kursy w dół
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Banki
PKO BP bije rekord zysków. I szykuje sojusz z Allegro.
Banki
NBP: banki zarabiają coraz więcej. Od początku roku to już 36 mld zł
Banki
Dlaczego banki chętnie wchodzą w fintechowe sojusze?
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Banki
ING Bank Śląski z dużym zyskiem i rekordem w hipotekach
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama