Komisja Nadzoru Finansowego konsultuje z bankami projekt nowego zapisu w obowiązującej ponad dwa lata tzw. rekomendacji „S”. Będzie on dotyczył informowania klientów o koszcie spreadu walutowego, czyli różnicy w stosowanych przez banki kursach walut przy wypłacie kredytu i jego spłacie. – Rekomendacja „S” zawiera już wiele zapisów na temat obowiązków informacyjnych wobec klientów zaciągających kredyt hipoteczny. Dodany ma być punkt dotyczący spreadów walutowych – wyjaśnia Marta Chmielewska-Racławska z KNF.

[wyimek]5,75 proc. wynosi średni spread walutowy przy kredytach we franku[/wyimek]

Komisja nie będzie regulować wysokości samych spreadów, a jedynie chce wprowadzić obowiązek rzetelnego informowania o tym, że jest to dodatkowy koszt dla klienta. Obecnie banki wypłacają kredyt walutowy w złotych, przeliczając go np. z franków po niższym kursie (kupna), a raty są spłacane po wyższym kursie (sprzedaży). – Dziś spready w przypadku kredytów we frankach wynoszą średnio 5,75 proc., czyli około 14 groszy na jednym franku. Ale są banki, w których ta różnica wynosi aż 9,5 proc., czyli 24 grosze – tłumaczy Bartłomiej Samsonowicz, analityk z porównywarki kredytowej Comperia.pl.

W KNF trwają także prace nad nową rekomendacją dla banków dotyczącą oceny zdolności kredytowej osób lub instytucji ubiegających się o kredyt. Będzie ona dotyczyła wszystkich kredytów, nie tylko tych hipotecznych.