Zysk największego polskiego banku dzieli rząd

Zamieszanie wokół strategicznych planów PKO Bp. Wicepremier Waldemar Pawlak protestuje, ale premier popiera pomysł ministra finansów

Publikacja: 10.06.2009 05:08

Negatywna reakcja inwestorów. Cena akcji spadła o 2,9 proc. i na koniec dnia wyniosła 24,51 zł, dzie

Negatywna reakcja inwestorów. Cena akcji spadła o 2,9 proc. i na koniec dnia wyniosła 24,51 zł, dzień wcześniej akcje potaniały o ponad 5 proc.

Foto: Rzeczpospolita

– Ze zdumieniem usłyszałem komunikat władz PKO BP, że zarząd wnioskuje o przeznaczenie całości zysku na wypłatę dywidendy. W moim przekonaniu to jest bardzo niebezpieczne dla systemu bankowego, bo może skłaniać zagranicznych właścicieli do wyprowadzenia kapitałów z Polski – powiedział we wtorek wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak w Polskim Radiu.

Krytycznie do planów PKO BP odniósł się również Sławomir Skrzypek, prezes NBP. Zwołał nawet w tym celu specjalną konferencję.

Dzień wcześniej PKO BP poinformował, że chce przeznaczyć niemal cały ubiegłoroczny zysk (2,88 mld zł) na dywidendę oraz do końca roku przeprowadzić emisję akcji, z której zamierza pozyskać 5 mld zł. Według informacji „Rz” decyzja zarządu banku, by wbrew wcześniejszemu stanowisku rekomendować przeznaczenie całego zysku na dywidendę, została wymuszona przez ministra finansów Jacka Rostowskiego mimo sprzeciwu nie tylko resortu gospodarki, ale i skarbu (nadzoruje PKO BP). Priorytetem jest bowiem fatalna sytuacja budżetu, do którego z zysku banku trafi wraz z 15-proc. podatkiem od dywidend ponad 1,5 mld zł. Żadna ze stron nie chce komentować kulis sprawy.

Według oceny NBP wypłata dywidendy przez PKO BP obniży współczynnik wypłacalności tego banku z 11,6 do około 9 proc. Tym samym spadnie skłonność banku do udzielania kredytów.

– Najpierw chcielibyśmy przeprowadzić podwyższenie kapitału, a dopiero potem decydować o wypłacie dywidendy dla akcjonariuszy. Jeżeli nowa emisja zakończy się powodzeniem, wtedy będzie można wypłacić dywidendę – mówi „Rz” wiceminister skarbu Joanna Schmid. Według niej ostateczna decyzja o tym, czy dojdzie do wypłaty dywidendy, i tak zależy od walnego zgromadzenia akcjonariuszy. – Czekamy też na opinię rady nadzorczej PKO BP – dodaje Schmid. Tymczasem zarząd banku chce te operacje przeprowadzić w odwrotnej kolejności: najpierw wypłata dywidendy, a dopiero potem emisja.

Pawlak powiedział także, że będzie przekonywał premiera Donalda Tuska, by takiej decyzji nie akceptował. Premier jednak nie chce na razie żadnych zmian. – Naszym celem jest wzmocnienie PKO BP. Mówimy przecież o dokapitalizowaniu. Jestem dość spokojny, ale będę wrażliwy na wszystkie uwagi – powiedział Donald Tusk, cytowany przez TVN24.pl. Dodał, że będzie rozmawiał z prezesem NBP oraz przewodniczącym nadzoru finansowego, który również krytykuje PKO BP.

– Wypłata dywidendy i jednocześnie planowana rekordowa emisja akcji to działania nieracjonalne i jako takie zostały negatywnie odebrane przez rynek – powiedział prezes NBP.

– Emisja w tej części, jaka zasili dywidendę, nie wzmacnia firmy, a jednocześnie cała operacja jest dość kosztowna – ocenia Michał Szymański, prezes zarządu Aviva PTE, które jest jednym ze znaczących inwestorów PKO BP.

Plany banku poparł wczoraj minister finansów Jacek Rostowski. Uznał, że ich realizacja wzmocni zarówno PKO BP, jak i budżet państwa.

[ramka][srodtytul]Wycena akcji PKO BP w dół[/srodtytul]

Zmiany rekomendacji biur maklerskich i banków inwestycyjnych. Analitycy japońskiego banku Nomura obniżyli rekomendację dla akcji PKO BP do „neutralnie” z „kupuj”, natomiast Wood & Company z „trzymaj” do „sprzedaj”, i wyznaczyli nową cenę docelową na 21 zł (we wtorek na zamknięciu sesji akcje kosztowały 24,51 zł). ING Securities obniżył cenę docelową do 13,5 zł z 23,8 zł oraz podtrzymał rekomendację „sprzedaj”. – Uwzględnia ona wypłatę dywidendy w kwocie 2,88 zł na jedną akcję oraz odjęcie prawa poboru o wartości 6,9 zł na akcję. Zatem nasza całkowita wycena akcji została obniżona o około 3 proc. (z 23,8 do 23,2 zł) – wyjaśnia Piotr Palenik, analityk ING Securities. Wycena prawa poboru zakłada, że wyemitowana zostałaby maksymalna liczba akcji, czyli 650 mln, a wartość emisji wyniesie 5 mld zł.[/ramka]

– Ze zdumieniem usłyszałem komunikat władz PKO BP, że zarząd wnioskuje o przeznaczenie całości zysku na wypłatę dywidendy. W moim przekonaniu to jest bardzo niebezpieczne dla systemu bankowego, bo może skłaniać zagranicznych właścicieli do wyprowadzenia kapitałów z Polski – powiedział we wtorek wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak w Polskim Radiu.

Krytycznie do planów PKO BP odniósł się również Sławomir Skrzypek, prezes NBP. Zwołał nawet w tym celu specjalną konferencję.

Pozostało 86% artykułu
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia
Banki
Kolejna awaria w największym polskim banku w ciągu dwóch dni
Banki
Bank centralny Rosji wspomaga wojnę Putina
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
Click to Pay podbija polski rynek - Mastercard rozszerza nowy standard płatności kartą w internecie