Giełda ostro w dół

Ciąg dalszy wyprzedaży polskich aktywów. Na wartości straciły wczoraj akcje, obligacje i złoty

Publikacja: 15.09.2009 02:35

Indeks największych firm WIG20 stracił wczoraj ponad 2 proc. Przed spadkiem uchroniły się jedynie uz

Indeks największych firm WIG20 stracił wczoraj ponad 2 proc. Przed spadkiem uchroniły się jedynie uznawane za defensywne akcje Telekomunikacji Polskiej SA.

Foto: Rzeczpospolita

Warszawska giełda była wczoraj jednym z najsłabiej radzących sobie rynków na świecie. Ceny akcji największych spółek spadły średnio o 2,15 proc. W sumie na 374 notowane na parkiecie spółki spadły kursy aż 292.

Na wartości tracił też złoty, co może oznaczać, że nasz kraj nadal opuszczają inwestorzy zagraniczni. Pocieszające jest natomiast to, że nie robią tego na masową skalę, na co wskazuje poziom obrotów.

Wczoraj w Warszawie w obrocie znalazły się akcje o wartości nieco przekraczającej miliard złotych. Z tej kwoty około 30 proc. przypadło na akcje tylko dwóch spółek – Telekomunikacji Polskiej i PKO BP.

Na światowych giełdach również mieliśmy wczoraj przecenę, jednak jej skala była znacznie niższa niż u nas.

Również na tle rynków wschodzących nasza giełda prezentowała się bardzo słabo. Tam na zakończenie notowań indeksy prawie w całości odrobiły straty z dnia.

Trudno znaleźć przyczynę tak słabej kondycji warszawskiego parkietu. W ostatnich dniach nie pojawiła się bowiem żadna negatywna informacja z polskiej gospodarki. Chyba że to, co się dzieje, jest mocno spóźnioną reakcją inwestorów na dane dotyczące przyszłorocznego deficytu budżetowego.

Giełdzie nie pomogła opublikowana wczoraj nowa prognoza Komisji Europejskiej dotycząca tegorocznego wzrostu gospodarczego. Komisja szacuje, że w tym roku PKB Polski wzrośnie o 1 proc. Poprzednia prognoza mówiła o 1,4-proc. skurczeniu się.

W Stanach Zjednoczonych giełdowy poniedziałek również zaczął się od spadków. W pierwszych godzinach notowań główne indeksy na Wall Street traciły po ok. 0,5 proc.

Pretekstem do realizacji zysków po trwającym od początku miesiąca rajdzie indeksów w górę była zapowiedź prezydenta Baracka Obamy. Ogłosił on, że jego administracja wprowadzi cła na import opon z Chin. Na reakcję drugiej strony nie trzeba było długo czekać. Pekin nie wykluczył wprowadzenia ceł odwetowych.

Warszawska giełda była wczoraj jednym z najsłabiej radzących sobie rynków na świecie. Ceny akcji największych spółek spadły średnio o 2,15 proc. W sumie na 374 notowane na parkiecie spółki spadły kursy aż 292.

Na wartości tracił też złoty, co może oznaczać, że nasz kraj nadal opuszczają inwestorzy zagraniczni. Pocieszające jest natomiast to, że nie robią tego na masową skalę, na co wskazuje poziom obrotów.

Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki
Banki
Kryptowalutowa afera korupcyjna na Litwie. Zamieszany urzędnik banku centralnego
Banki
Zysk Citi Handlowego powyżej oczekiwań rynkowych
Banki
Jak poradził sobie ING BSK w I kwartale? Bank podał wyniki
Banki
Gołębia RPP coraz mniej lęka się inflacji i tnie stopy procentowe
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem