Wcześniej Mironczuk był wiceprezesem PKO BP. Został z tej funkcji odwołany przez radę nadzorczą 7 lipca.
Według naszych ustaleń w kontraktach członków zarządu PKO BP są zapisy zakazujące konkurencji w instytucjach finansowych krajowych i zagranicznych obowiązujące przez sześć miesięcy. To oznacza, że w przypadku Tomasza Mironczuka zakaz kończy się dopiero 7 stycznia przyszłego roku.
Sam prezes nie chciał odnieść się do tej sprawy. – Takie kwestie są sprawami pomiędzy pracownikiem a pracodawcą, więc nie będę tego komentował – powiedział „Rz” Mironczuk. Informacji na ten temat nie udziela także PKO BP.
Z naszych ustaleń wynika, że możliwe jest skrócenie okresu zakazu konkurencji za zgodą prezesa PKO BP. Musiał ją dostać na przykład były szef PKO BP Rafał Juszczak, który przestał być prezesem banku w kwietniu ubiegłego roku, a od lipca zaczął pracę w ukraińskim First Ukrainian International Bank.
Nowy szef BGK został wybrany w ostatni piątek, w tym samym dniu rezygnację z tej funkcji złożył Ireneusz Fąfara.