Prawie 3/4 Polaków wystawia swojemu głównemu bankowi ocenę 4 lub 5 w pięciostopniowej skali. To najwyższy wynik w Europie i jeden z trzech najwyższych na świecie. Lepiej swoje banki oceniają tylko Amerykanie (77 proc. zadowolonych klientów), tak samo Kanadyjczycy (73 proc.) – wynika z badania firmy doradczej Ernst & Young, która pod koniec 2010 roku przeprowadziła badanie klientów banków detalicznych w 26 krajach świata.
Tylko 6 proc. Polaków oceniłoby swój główny bank na 1 lub 2, co jest z kolei najniższym wskaźnikiem wśród wszystkich przebadanych krajów.
Najbardziej zadowoleni jesteśmy z usług bankowości elektronicznej. Aż 89 proc. klientów jest usatysfakcjonowanych e-bankingiem, a 80 proc. obsługą świadczoną za pośrednictwem oddziałów. Gorzej wypadają bankowość mobilna (53 proc. zadowolonych klientów) i infolinie (50 proc.).
Aż 44 proc. badanych w skali globalnej stwierdziło, że ich zaufanie do banków w ciągu 12 miesięcy spadło. W Europie największy spadek zaufania do banków zanotowano wśród Brytyjczyków (63 proc. ufa swoim bankom mniej niż przed rokiem), Niemców (61 proc.) oraz Hiszpanów (58 proc.). Dla porównania, spadek zaufania do sektora bankowego wyraził tylko co czwarty Polak.
Powodem niezadowolenia Brytyjczyków jest polityka wewnętrzna banków, które wypłacają ogromne bonusy swoim menedżerom pomimo trudnej sytuacji finansowej niektórych instytucji i konieczności sięgania po rządowe dofinansowanie (80 proc. wymieniło ten powód jako główną przyczynę spadku zaufania). Z kolei Niemcy stwierdzili, że coraz mniej wierzą w zdolność banków do skutecznej ochrony ich aktywów i danych. Polacy okazali się bardziej pragmatyczni od zachodnich sąsiadów. Wśród niezadowolonych klientów banków aż 55 proc. stanowiły osoby nieusatysfakcjonowane poziomem produktów i usług.