Spór o tajemnicę

– Zgodnie z ustawą – Prawo bankowe instytucję, która jest uprawniona do przetwarzania informacji stanowiących tajemnicę bankową, mogą utworzyć wyłącznie banki wspólnie z bankowymi izbami gospodarczymi. Wymogi tego przepisu spełnia Biuro Informacji Kredytowej SA, a nie podmiot o łudząco podobnej nazwie: Krajowe Biuro Informacji Kredytowej sp. z o.o. (KBIK) – podał Związek Banków Polskich w specjalnym oświadczeniu.

Przedstawiciele KBIK odpierają te zarzuty, powołując się na opinie prawników.

– Krajowe Biuro Informacji Kredytowej ma prawo do przetwarzania informacji stanowiących tajemnicę bankową. Zaprzeczanie temu jest nieetyczne i ma na celu wprowadzenie opinii publicznej w błąd – deklaruje Mirosław Sędłak, prezes zarządu Krajowego Biura Informacji Kredytowej.

Chodzi o zbieranie i przetwarzanie takich informacji, jak historia kredytowa, terminowość spłat czy zaległości klientów wobec banków. Spór wynika z odmiennej interpretacji art. 105 ust. 4 ustawy – Prawo bankowe, który dotyczy funkcjonowania tzw. rejestrów kredytowych.

Zgodnie z jego zapisami instytucję uprawnioną do gromadzenia, przetwarzania i udostępniania informacji stanowiących tajemnicę bankową mogą utworzyć wyłącznie banki wspólnie z bankowymi izbami gospodarczymi.

Według ZBP Krajowe Biuro Informacji Kredytowej sp. z o.o. nie jest podmiotem uprawnionym do przetwarzania informacji stanowiących tajemnicę bankową ze względu na status swoich wspólników (w szczególności Krajowy Rejestr Długów BIG SA), ponieważ instytucja, która posiada podmiot niebankowy w składzie swojego akcjonariatu, nie spełnia wymogów prawa bankowego.

Tymczasem twórcy rozpoczynającego działalność KBIK, powołując się m.in. na opinię kancelarii prawnej Chałas i Wspólnicy, uważają, że ZBP nieprawidłowo interpretuje przepis.

– KBIK został utworzony przez 30 banków spółdzielczych i Krajowy Związek Banków Spółdzielczych, a więc drugą obok ZBP bankową izbę gospodarczą. Zatem wszystko się odbyło zgodnie z przepisami. Krajowy Rejestr Długów objął udziały w istniejącej już spółce – tłumaczy Anna Marcinkowska, pełnomocnik zarządu KRD ds. prawnych.

KRD stał się udziałowcem KBIK w maju. Przedstawiciele firmy uważają, że przepisy prawa bankowego mówią o tym, kto może stworzyć taką instytucję, a nie kto ma być jej udziałowcem w trakcie prowadzenia działalności.

KBIK chce zacząć sprzedawać bankom raporty we wrześniu, będą one zawierać zarówno informacje bankowe, jak i raporty scoringowe na podstawie danych dotyczących sytuacji firm z Krajowego Rejestru Długów.

– Podpisaliśmy umowy z kilkunastoma bankami, a około 40 deklaruje, że chce rozpocząć współpracę. Nie są to tylko banki spółdzielcze – mówi Andrzej Kulik, rzecznik prasowy KBIK.