Z informacji „Rz" wynika, że wcześniejsza oferta złożona przez Hiszpanów została odrzucona m.in. ze względu na zbyt niską cenę.
– KBC zdaje sobie sprawę, że nie uzyska tyle, ile oczekuje. Ale Santander zdecydował się zapewne nieco podnieść cenę. Jedną z istotnych kwestii może być portfel kredytów walutowych Kredyt Banku – mówi osoba zbliżona do transakcji. KBC udzielił Kredyt Bankowi linii kredytowych w euro i frankach w kwocie stanowiącej równowartość około 10 mld zł, które służą do refinansowania kredytów walutowych. Przejęcie tych linii byłoby dużym obciążeniem dla nowego nabywcy.
Gdyby Santander przejął Kredyt Bank, aktywa należących do niego banków w Polsce (jest głównym akcjonariuszem BZ WBK i Santander Consumer Banku) wyniosłyby 117 mld zł. Gdyby Hiszpanie połączyli BZ WBK i Kredyt Bank, powstałby trzeci pod względem wielkości bank na rynku.
Belgowie, którzy w czasie kryzysu finansowego otrzymali pomoc rządu, dostali pod koniec lipca zgodę Komisji Europejskiej na sprzedaż Kredyt Banku i Warty zamiast pakietu akcji czeskiego banku CSOB i węgierskiego K&H.
KBC ma 80 proc. akcji Kredyt Banku wartych według wczorajszej wyceny 2,15 mld zł. Proces sprzedaży Warty należącej do KBC jest prowadzony osobno i na tzw. krótkiej liście chętnych jest pięć instytucji.