Cenne zapasy naszego banku centralnego

Dochody z rezerw zależą od wyceny aktywów, w jakich są ulokowane, i od tego, co się dzieje z kursem walutowym.

Publikacja: 04.03.2013 05:04

Rezerwy walutowe to zapasy obcych walut utrzymywane przez bank centralny. W ciągu ostatnich pięciu lat wyrażona w euro wartość rezerw Narodowego Banku Polskiego wzrosła niemal dwukrotnie – na koniec 2012 r. było ich ok. 73 mld. W przeliczeniu na złote wzrost był jeszcze większy – ze 133 mld zł na koniec 2007 r. do prawie 297 mld zł na koniec ubiegłego roku.

Na wielkość rezerw NBP wpływ ma m.in. to, w jaki sposób bank rezerwami zarządza, a także, ile środków unijnych jest wymienianych w banku centralnym.

Rezerwy walutowe banku centralnego są przechowywane w różnych walutach, aby zmniejszyć ryzyko utraty przez nie wartości. Walutami rezerwowymi są te uznawane za „światowe", a więc emitowane przez duże, rozwinięte i otwarte gospodarki, swobodnie wymienialne i chętnie przyjmowane przez wszystkich uczestników międzynarodowego rynku walutowego.

NBP utrzymuje zapasy głównie w dolarze amerykańskim i euro, choć w ostatnich latach ograniczył udział tych walut na rzecz brytyjskiego funta, dolara australijskiego i korony norweskiej. Jeszcze w 2007 r. dolar amerykański i euro stanowiły 80 proc. wszystkich rezerw. W 2011 r. ich udział spadł do 68 proc.

Największa część rezerw walutowych (ponad 80 proc.) inwestowana jest w bezpieczne i płynne rządowe papiery wartościowe – głównie obligacje amerykańskie, niemieckie, brytyjskie, francuskie i australijskie. Niecałe 10 proc. środków ulokowanych jest w pozarządowych papierach wartościowych, a podobna część leży na krótkoterminowych lokatach w bankach.

Należy jednocześnie wspomnieć, że oprócz rezerw walutowych NBP ma zabezpieczone środki o wartości ok. 4 mld euro w złocie monetarnym (dane na koniec stycznia 2013 r.), które wraz z rezerwami walutowymi zaliczane jest do „oficjalnych aktywów rezerwowych".

Banki centralne, w tym NBP, utrzymują rezerwy walutowe po to, aby zapewnić gospodarce bezpieczeństwo wymiany z zagranicą, czyli płynność w sytuacjach kryzysowych. Zapasy walut obcych pozwalają na spłatę zobowiązań kraju wobec zagranicy (kredyty, obligacje) lub importowanie potrzebnych dóbr i usług.

Dlatego tak ważne jest, aby rezerwy utrzymywane były w odpowiedniej proporcji do zobowiązań zagranicznych (zwłaszcza krótkoterminowych) oraz wartości importu. Rezerwy walutowe mogą też w sytuacjach kryzysowych służyć stabilizowaniu kursu krajowego pieniądza.

Bank centralny może także, w razie potrzeby, sprzedawać część swoich zapasów walut obcych na rynku, aby umocnić walutę krajową lub powiększać swoje rezerwy, skupując obce waluty z rynku, a tym samym osłabiając krajową walutę. Takie operacje nazywa się interwencjami walutowymi. Polski bank centralny w ciągu ostatnich lat zdecydował się na takie działania kilka razy. Jest to zgodne z prowadzoną polityką pieniężną.

NBP zarządza zapasami walut tak, aby środki ulokowane w bezpieczne instrumenty przynosiły też zysk. To, ile bank centralny osiąga dochodu z tych działań, zależy od wyceny aktywów, w jakich środki te są ulokowane, oraz tego, jak zachowywał się kurs walutowy.

Rok 2011 był rokiem znaczącego spadku rentowności obligacji rządowych krajów uznawanych za bezpieczne, dlatego NBP osiągnął najwyższą od 2008 r. stopę zwrotu rezerw – liczona w walucie aktywów wyniosła 3,5 proc. To dlatego, że rentowność obligacji zmienia się w kierunku przeciwnym do ich ceny; oznacza to, że NBP zarobił na wzroście wartości (cen) papierów.

Od początku 2008 r. stopa zwrotu z rezerw wyniosła łącznie ponad 15 proc. Jeśli wartość aktywów przeliczyć na złote (nasz pieniądz w 2011 r. znacząco osłabł wobec wszystkich walut rezerwowych), stopa zwrotu wyniosła blisko 18 proc., a skumulowana od 2008 r. – ponad 50 proc.  Rok 2011 był rekordowy, jeśli chodzi o dochodowość rezerw NBP. Dochód z inwestowanych zapasów walut wyniósł 7,3 mld zł, a z tytułu różnic kursowych 6,6 mld zł.

Banki
BNP Paribas zaliczył udany kwartał. Zyski były rekordowe
Banki
Wyniki PKO BP pozytywnie zaskoczyły rynek
Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki