Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni jest przeciwny przejęciu Banku Pocztowego przez PKO BP.
– Skoro nie ma możliwości porozumienia co do rozwoju Banku Pocztowego w obrębie Poczty Polskiej za zgodą PKO BP, to być może należy znaleźć rozwiązanie, że strony powinny się rozejść – powiedział Boni podczas posiedzenia sejmowej Komisji Skarbu. - Mamy tu dwie możliwości. PKO BP bierze Bank Pocztowy, czemu na dziś jestem przeciwny. Druga wersja, że Poczta na zdrowych zasadach wykupuje udziały w Banku Pocztowym od PKO BP – dodał.
W połowie lutego br. PKO BP złożył Poczcie ofertę, proponując zwołanie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia i dokapitalizowanie Banku Pocztowego 380 mln zł, z czego PKO BP miał wyłożyć 290 mln zł. W zamian dotychczasowy mniejszościowy akcjonariusz chciał przejąć kontrolę nad działalnością operacyjną Banku Pocztowego poprzez zmianę statutu i zwiększenie liczby delegowanych przez siebie członków w radzie nadzorczej.
Poczta odrzuciła tę ofertę i zaproponowała odkupienie od PKO BP mniejszościowego pakietu akcji (PKO BP ma 25 proc. plus 10 akcji) i tym samym odrzuciła złożoną wcześniej propozycję. Była to druga oferta PKO BP, która została odrzucona przez Pocztę.
Doszło też do pewnych wiążących uzgodnień pomiędzy stronami konfliktu o Bank Pocztowy. W ciągu najbliższych 5 tygodni w porozumieniu z resortem Michała Boniego, który nadzoruje Pocztę Polską, ma zostać wypracowane kompromisowe rozwiązanie dotyczące przyszłości tego banku. W najbliższych dniach ma dojść do spotkań zarządu PKO BP i Poczty Polskiej.