Reklama

Najwięcej odkładają rolnicy

Na głowę przeciętnego Polaka przypada 14,3 tys. zł oszczędności w depozytach bankowych.

Publikacja: 24.07.2014 01:01

Najwięcej odkładają rolnicy

Foto: Adobe Stock

Ta kwota to 5 razy więcej niż w 1997 roku i 2,6 razy więcej niż dziesięć lat temu. To efekt bogacenia się społeczeństwa. Wejście w struktury europejskie pozwoliło nam utrzymać tempo wzrostu PKB i przyspieszyło wzrost naszych oszczędności – oceniają eksperci BGŻOptima w raporcie poświęconym oszczędzaniu. Przez dziesięć lat w Unii byliśmy wraz ze Słowacją liderem wzrostu gospodarczego.

Wciąż daleko do średniej europejskiej

Aktywa finansowe przypadające na mieszkańca naszego kraju to zaledwie 19 proc. unijnej średniej. – Bogacimy się szybciej niż nasi południowi sąsiedzi, wciąż jednak daleko nam do Niemców, którzy są w Europie liderami pod względem aktywów (depozytów, funduszy inwestycyjnych, akcji itp.) przypadających na jednego mieszkańca. W Polsce w ubiegłym roku było to 8,6 tys. euro per capita, podczas gdy u naszych zachodnich sąsiadów blisko 63 tys. euro.

– Gdyby tempo wzrostu się utrzymało, zrównalibyśmy się z Niemcami w 2045 roku – podkreśla Piotr Grzybczak, dyrektor zarządzający BGŻOptima.

W Polsce aż połowa oszczędności zgromadzonych w bankach należy do 10 proc. najlepiej sytuowanych mieszkańców naszego kraju. Proporcje zmieniły się w ciągu dwóch ostatnich lat, bo w 2012 roku połowa oszczędności znajdowała się w rękach zaledwie 6 proc. Polaków.

1,4 mln unijnych beneficjentów

Co ciekawe, najwięcej odkładają rolnicy – w gospodarstwie domowym utrzymującym się z rolnictwa średnie miesięczne oszczędności wynoszą 335 zł na osobę – wyprzedzając pracowników etatowych, osoby zarabiające na własny rachunek i – oczywiście – emerytów. To pokazuje, w jak dużym stopniu rolnicy skorzystali na wejściu do Unii Europejskiej. Dopłaty bezpośrednie od 2004 r. wyniosły ponad 105 mld zł i trafiły do ok. 1,4 mln rolników.

Reklama
Reklama

Od bardziej dojrzałych gospodarek różni nas nie tylko wysokość oszczędności, ale także ich struktura. Aż 44 proc. stanowią w Polsce gotówka i depozyty (bez uwzględnienia OFE jest to aż 64 proc.). Podobnie jest tylko w Niemczech, gdzie ten poziom wynosi 41 proc., ale już w Szwecji czy Stanach Zjednoczonych było to tylko 18 proc. Ciekawostką jest fakt, że udziały w spółkach i akcje stanowią największą część portfeli mieszkańców republik bałtyckich. W Polsce udział ten jest poniżej unijnej średniej.

W ciągu dziesięciu lat obecności Polski w Unii udział gotówki i depozytów w oszczędnościach praktycznie się nie zmienił, jeśli się weźmie pod uwagę dane bez OFE.

Wśród innych państw wyróżnia nas skłonność do sięgania po lokaty terminowe, które stanowią aż 50 proc. wszystkich depozytów. W czerwcu tego roku ich wysokość sięgnęła 287,2 mld zł. Pozostała część oszczędności jest na rachunkach bieżących i kontach oszczędnościowych – wynika z wyliczeń BGŻOptima. Polacy wciąż nie nauczyli się inwestować, zazwyczaj kupują fundusze na tzw. górce, a sprzedają, gdy wartość jednostek spada.

Część oszczędzających sparzyła się na produktach ubezpieczeniowo-kapitałowych. Oszczędności w ubezpieczeniach na życie w 2003 r. stanowiły 9 proc. wszystkich, a w 2013 r. już tylko 6 proc.

Nadal nie nabraliśmy nawyku długoterminowego oszczędzania, nawet na własną emeryturę.

– Wiadomo, że stopa zastąpienia będzie bardzo niska, ale perspektywa przejścia na emeryturę jest w naszym odczuciu tak odległa, że nic w tym kierunku nie robimy – wskazuje Piotr Grzybczak.

Reklama
Reklama

Jedną z przyczyn jest brak wystarczających zachęt podatkowych. W IKE oszczędza 819 tys. osób, w IKZE 496 tys., w ubiegłym roku nie przybyło nowych klientów. W krajach, w których zachęty finansowe są duże, udział oszczędności długoterminowych (fundusze emerytalne i ubezpieczenia) w aktywach gospodarstw domowych jest wysoki, np. w Wielkiej Brytanii wynosi 55 proc., podczas gdy w Polsce po reformie OFE zaledwie 13 proc.

Ta kwota to 5 razy więcej niż w 1997 roku i 2,6 razy więcej niż dziesięć lat temu. To efekt bogacenia się społeczeństwa. Wejście w struktury europejskie pozwoliło nam utrzymać tempo wzrostu PKB i przyspieszyło wzrost naszych oszczędności – oceniają eksperci BGŻOptima w raporcie poświęconym oszczędzaniu. Przez dziesięć lat w Unii byliśmy wraz ze Słowacją liderem wzrostu gospodarczego.

Wciąż daleko do średniej europejskiej

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Banki
Revolut chce być bankiem. Planuje oddział w Polsce
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Banki
Wyniki BNP Paribas bez fajerwerków. Kursy w dół
Banki
PKO BP bije rekord zysków. I szykuje sojusz z Allegro.
Banki
NBP: banki zarabiają coraz więcej. Od początku roku to już 36 mld zł
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Banki
Dlaczego banki chętnie wchodzą w fintechowe sojusze?
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama