Banki hipoteczne chcą zwiększyć rolę w finansowaniu akcji

Instytucje zakładają emisje listów zastawnych na wyższe kwoty.

Aktualizacja: 12.01.2015 06:05 Publikacja: 12.01.2015 02:56

Banki hipoteczne mają ambitne plany na 2015 rok. Chcą zwiększyć emisję listów zastawnych, ale wciąż

Banki hipoteczne mają ambitne plany na 2015 rok. Chcą zwiększyć emisję listów zastawnych, ale wciąż czekają na zmianę przepisów

Foto: Bloomberg

– Planujemy wyemitowanie w 2015 r. ok. 1,5 mld zł hipotecznych listów zastawnych. Chcemy sprzedać kredyty hipoteczne, zarówno dla klientów korporacyjnych, jak i detalicznych, na ponad 2 mld zł – mówi Piotr Cyburt, prezes mBanku Hipotecznego. W ubiegłym roku bank wyemitował 1 mld zł listów zastawnych.

Aktywniej na tym rynku chce podziałać drugi z funkcjonujących banków hipotecznych. – W 2014 r. wyemitowaliśmy listy na łączną kwotę ok. 140 mln zł. Plany na rok 2015 są zdecydowanie większe – potwierdza Tomasz Mozer, prezes Pekao Banku Hipotecznego. Nie precyzuje jednak, jakie to będą kwoty.

Listy zastawne są stabilnym i relatywnie tanim źródłem finansowania akcji kredytowej. Pozwalają przy tym na zmniejszanie luki płynnościowej wynikającej z tego, że długoletnie kredyty są finansowane krótkoterminowymi depozytami.

Dlatego na uruchomienie banku hipotecznego zdecydował się PKO BP. – Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia działalności i spodziewamy się, że w I kwartale 2015 r., pod warunkiem uzyskania stosownych zezwoleń, będzie to możliwe – mówi Rafał Kozłowski, prezes PKO Banku Hipotecznego.

Plany tego banku zakładają, że przejmie ok. 30 proc. obecnej sprzedaży kredytów hipotecznych PKO BP, czyli kwotę rzędu 300 mln zł miesięcznie.

Podobne proporcje założył mBank, gdzie ok. 30 proc. nowej sprzedaży kredytów hipotecznych dla klientów indywidualnych ma być finansowane przez bank hipoteczny. Dodatkowo w ramach refinansowania przejmie on od mBanku portfel kredytowy o wartości ok. 1 mld zł.

Wciąż nie ma nowej ustawy

Bankowcy zastrzegają, że realizacja planów jest uzależniona od tego, jak szybko wejdą w życie zmiany przepisów, które dotychczas utrudniały im funkcjonowanie.

– Nowelizacja zwiększy szansę na wyższy rating polskich listów zastawnych, co przełoży się na większe otwarcie na inwestorów zagranicznych i obniżenie kosztów finansowania akcji kredytowej listami zastawnymi oraz na odblokowanie możliwości transferu portfeli kredytów hipotecznych pomiędzy bankami uniwersalnymi a bankami hipotecznymi – wylicza Tomasz Mozer.

Kredyty mieszkaniowe w Polsce są finansowane listami zastawnymi w zaledwie 1 proc., podczas gdy w UE finansowanie to sięga 20–30 proc.

– Polska ma dobrze rozwinięty rynek kapitałowy, ale jeśli chodzi o listy zastawne, to niestety nie wypadamy najlepiej nawet na tle naszego regionu. Dlatego każda zmiana w dobrym kierunku – tak jak na przykład reforma podatku u źródła – zwiększyłaby zainteresowanie inwestorów zagranicznych, jak również popyt – tłumaczy Jacek Kubas z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Prace nad zmianami ustawowymi trwają, ale na razie nie nabrały tempa. Założenia do projektu zostały przyjęte przez rząd w sierpniu. Z informacji uzyskanych w Ministerstwie Finansów wynika, że Rządowe Centrum Legislacji finalizuje przygotowanie projektu ustawy.

Banki liczą na zagranicznych inwestorów

– Nowelizacja przepisów otworzy przed polskimi bankami hipotecznymi możliwość pozyskania szerokiego strumienia środków na finansowanie kredytów mieszkaniowych od zagranicznych inwestorów. Zwłaszcza że na europejskim rynku mamy sprzyjającą sytuację – dodaje Rafał Kozłowski.

Tłumaczy, że z jednej strony Europejski Bank Centralny poprzez program skupu listów zastawnych wytwarza dodatkowy popyt na te aktywa, a z drugiej banki z krajów strefy euro ze względu na recesję na lokalnych rynkach kredytów mieszkaniowych ograniczają podaż własnych listów zastawnych, więc inwestorzy poszukują możliwości kupowania listów zastawnych emitowanych poza strefą euro.

Banki
To koniec prawdziwej bankowości w Rosji. Reżim kładzie rękę na kontach
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Banki
Ważą się losy banków i kredytobiorców. Wskaźnik WIBOR oceni unijny Trybunał
Banki
Stopy procentowe bez zmian, RPP robi sobie przerwę po majowym cięciu. Co dalej?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Banki
Na EKF lawina pochwał za pomysł połączenia PZU i Pekao