Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe prowadzące działalność w 2014 r. wykazały łącznie stratę netto w wysokości 129,4 mln zł wobec 61 mln zł straty rok wcześniej – wynika z raportu Komisji Nadzoru Finansowego. Wynik ten nie obejmuje kas, których działalność została zawieszona i wobec których ogłoszona została upadłość, czyli SKOK Wspólnota i Wołomin. Gdyby wziąć je pod uwagę, to strata sektora wyniosłaby 768,9 mln zł. Upadłość obu tych kas kosztowała Bankowy Fundusz Gwarancyjny ponad 3 mld zł.
Na koniec 2014 r. działalność prowadziło 50 kas, a 41 z nich oraz Kasa Krajowa objętych było postępowaniami naprawczymi, przy czym tylko siedem posiadało program naprawczy zaakceptowany przez KNF. Niedobór funduszy własnych w kasach wyniósł – po korektach inspekcji nadzorczych – blisko 900 mln zł. Liczba członków spadła o 275,5 tys., czyli o ponad 10 proc. (w kasach działających był spadek o 133 tys. – 5,75 proc.).
Na wyniki finansowe SKOK negatywny wpływ miała pogarszająca się jakości portfela kredytowego i konieczność tworzenia odpisów. Wśród kas prowadzących działalność na koniec 2014 r. kwota kredytów przeterminowanych wyniosła 3,1 mld zł, czyli 33,5 proc. Gdyby uwzględnić wartość brutto skryptów dłużnych, udział ten wynosiłby 39 proc.
Niektóre kasy muszą być ratowane w oparciu o fundusze BFG. Dane niektórych nadal nie uwzględniają jednak korekt wynikających z ustaleń inspekcji UKNF, co oznacza, że wyniki mogą jeszcze ulec zmianie. Część kas jest ratowana przez banki w oparciu o fundusze BFG.
Ostatnio PKO BP zgodził się na przejęcie SKOK Wesoła. To kolejny przypadek przejęcie SKOK przez bank w celu ratowania środków klientów. Jako pierwszy zdecydował się na to Alior Bank, przejmując SKOK im. św. Jana z Kęt, a potem bank Pekao, który zgłosił się do ratowania dużo większej SKOK im. Kopernika z siedzibą w Ornontowicach.