Aktualizacja: 17.02.2016 10:19 Publikacja: 17.02.2016 09:45
Foto: 123rf.com
Jak się okazuje umiejętności zdobyte na polu walki przydają się też w branży finansowej. Banki boleśnie doświadczone przez regulatorów chcą uniknąć powtórki takich przypadłości jak chociażby manipulacje kursami walut, czy stopami procentowymi, które kosztowały je już kilkadziesiąt miliardów dolarów.
Tacy profesjonaliści jak Linnehan mają monitorować komunikację elektroniczną w bankach inwestycyjnych, a w praktyce kontrolować niemal każdy aspekt zachowań pracowników począwszy od tego ile czasu poświęcają na palenie papierosów po strony internetowe, które często odwiedzają. Szpiedzy mają w porę wychwycić potencjalnych manipulatorów oraz traderów (rogue traders), którzy oszukańczymi czy nieodpowiedzialnymi transakcjami mogą zaszkodzić firmie bądź jej klientom.
W Banku Millennium liczba ugód z frankowiczami spadła kwartał do kwartału, ale liczba nowych roszczeń od klientó...
Wyjście z Polski dużej hiszpańskiej grupy Santander pokazuje, że nawet na wydawałoby się poukładanym rynku wszys...
Bank ING BSK zarobił ponad miliard złotych w pierwszych trzech miesiącach roku. Trudniejsze mogą być kolejne mie...
Litewska sejmowa komisja antykorupcyjna oczekuje od Banku Litwy wyjaśnień w sprawie firmy, która przeprowadziła...
Bank zanotował w I kwartale wysoki wzrost popytu ze strony klientów biznesowych. Klienci indywidualni nie dopisa...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas