Idea Bank zasilona kapitałem

- Sprzedaż GetBacku jest dla nas bardzo korzystna z wielu powodów, głównie ze względu na wzmocnienie kapitałów i osiągnięty bardzo wysoki zysk - mówi Jarosław Augustyniak, prezes Idea Banku.

Publikacja: 16.03.2016 13:43

Idea Bank zasilona kapitałem

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Podpisaliście warunkową umowę sprzedaży za 825 mln zł wszystkich akcji windykacyjnego GetBacku, który zwiększył w 2015 r. zysk netto o 170 proc., do 120 mln zł. Czemu sprzedajecie szybko rozwijającą się firmę?

Rzeczywiście GetBack szybko się rozwija, tak jak cała Grupa Idea Bank. Utrzymanie takiego tempa wzrostu wymaga dużych nakładów kapitałowych, szczególnie w sektorze bankowym. Zastrzyk kapitału, który pozyskamy z tej transakcji niewątpliwie pozwoli nam utrzymać dalszy dynamiczny wzrost przy zachowaniu dużego bezpieczeństwa. Sprzedaż GetBacku jest dla nas bardzo korzystna z wielu powodów, głównie ze względu na wzmocnienie bazy kapitałowej oraz wygenerowany bardzo wysoki zysk. Kupiliśmy spółkę w połowie lipca 2014 r. za 270 mln zł, sprzedaliśmy za 825 mln zł, więc po prawie dwóch latach zarobiliśmy 550 mln zł, czyli 230 proc. Pokazaliśmy, że potrafimy nie tylko kupić spółkę, ale też dobrze sprzedać, a to że potrafimy budować organicznie biznes pokazujemy na co dzień. Wprawdzie nie będziemy mieć już zysków GetBack, ale dzięki zastrzykowi kapitału obniżymy koszt finansowania o 25-30 mln zł rocznie. Poza tym pozyskany ze sprzedaży kapitał nie jest opodatkowany nowym podatkiem (obłożone są nim aktywa).

Kiedy transakcja zostanie sfinalizowana?

Powinno się to stać w II kwartale. Jedynym twardym warunkiem jest zgoda UOKiK i choć nie mamy wpływu na decyzje administracyjne, to spodziewamy się, że nie powinno być tutaj problemu. Kupującym jest konsorcjum międzynarodowych funduszy private-equity, które nie mają ekspozycji na ten biznes w Polsce.

Jaki będzie jej wpływ na zysk i kapitały grupy?

GetBack zarobił netto w 2015 r. 120 mln zł, ale ta transakcja, w której otrzymamy płatność żywą gotówką, podwyższy nam za jednym zamachem kapitał o ponad 550 mln zł. Uważamy, że to dobra informacja, tym bardziej, że nastroje na GPW nie są najlepsze i wychodzenie do inwestorów po kapitał nie byłoby dobrym pomysłem. Dzięki temu osiągniemy jedne z najwyższych wskaźników kapitałowych na rynku. Razem z zatrzymanymi zyskami mogą przekroczyć 18-19 proc. (CAR). Kapitał to silnik, który napędza biznes bankowy, i w tym przypadku pozwoli on na wzrost akcji kredytowej o 7-8 mld zł niż do tej pory. Transakcja wpłynie pozytywnie na zysk skonsolidowany banku w II kwartale w wysokości prawie 400 mln zł (na jednostkowy w wysokości ok. 600 mln zł).

Czy w tym roku większy kapitał banku przełoży się na wyższą sprzedaż aktywów (kredytów, leasingów, faktoringu)?

Prognoz nie podajemy, ale przyzwyczajamy rynek do sprzedaży nie niższej niż 1,5 mld zł kwartalnie. Na pewno będziemy się mogli dużo szybciej rozwijać, ale wpływ transakcji będzie widoczny w kapitałach banku w III i IV kwartale. To czy sprzedaż przyspieszy zależy od rynku, sytuacji gospodarczej, stóp procentowych, nastrojów konsumentów. Nie wiadomo co będzie za pół roku, ale na razie wszystko wygląda optymistycznie.

Będziecie mieć sporą nadwyżkę kapitałową, na co więc trafią pozyskane ze sprzedaży GetBacku pieniądze?

Wzmocnienie bazy kapitałowej, stabilny wzrost organiczny, ale również na spłatę obligacji wyemitowanych na zakup GetBacku i Idea Money w wysokości 410 mln zł. Obligacje te są regularnie wykupywane, ale proces przyspieszy i do końca półrocza będą wykupione w całości. Poza tym podchodzimy oportunistycznie do transakcji M&A, zarówno po stronie kupna jak i sprzedaży, o ile model biznesowy i sytuacja finansowa są korzystne. Przyglądamy się rynkowi akwizycji, nie tylko w Europie Środkowej i Wschodniej, ale też Zachodniej. Nie mamy konkretów, interesują nas podmioty mogące uzupełnić naszą ofertę dla mikroprzedsiębiorców, czyli firmy księgowe, outsourcing, leasing, faktoring i firmy fintech.

Wypłata dywidendy w tym roku jest możliwa?

Strategia do 2017 r. zakłada brak wypłaty dywidendy i nie planujemy jej zmieniać. Dlatego raczej w tym roku nie spodziewałbym się wypłaty dywidendy, chociaż o wszystkim zadecydują akcjonariusze.

Podpisaliście warunkową umowę sprzedaży za 825 mln zł wszystkich akcji windykacyjnego GetBacku, który zwiększył w 2015 r. zysk netto o 170 proc., do 120 mln zł. Czemu sprzedajecie szybko rozwijającą się firmę?

Rzeczywiście GetBack szybko się rozwija, tak jak cała Grupa Idea Bank. Utrzymanie takiego tempa wzrostu wymaga dużych nakładów kapitałowych, szczególnie w sektorze bankowym. Zastrzyk kapitału, który pozyskamy z tej transakcji niewątpliwie pozwoli nam utrzymać dalszy dynamiczny wzrost przy zachowaniu dużego bezpieczeństwa. Sprzedaż GetBacku jest dla nas bardzo korzystna z wielu powodów, głównie ze względu na wzmocnienie bazy kapitałowej oraz wygenerowany bardzo wysoki zysk. Kupiliśmy spółkę w połowie lipca 2014 r. za 270 mln zł, sprzedaliśmy za 825 mln zł, więc po prawie dwóch latach zarobiliśmy 550 mln zł, czyli 230 proc. Pokazaliśmy, że potrafimy nie tylko kupić spółkę, ale też dobrze sprzedać, a to że potrafimy budować organicznie biznes pokazujemy na co dzień. Wprawdzie nie będziemy mieć już zysków GetBack, ale dzięki zastrzykowi kapitału obniżymy koszt finansowania o 25-30 mln zł rocznie. Poza tym pozyskany ze sprzedaży kapitał nie jest opodatkowany nowym podatkiem (obłożone są nim aktywa).

Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki
Banki
Kryptowalutowa afera korupcyjna na Litwie. Zamieszany urzędnik banku centralnego
Banki
Zysk Citi Handlowego powyżej oczekiwań rynkowych
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem