Biden jest faworytem prawyborów organizowanych przez Partię Demokratyczną przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku. W latach 2009-2017 Biden był wiceprezydentem w czasach prezydentury Baracka Obamy.
- Rosjanie nie chcą, żebym był prezydentem a Trump nie chce, żebym uzyskał nominację - powiedział Biden w niedzielnym programie "60 Minutes" w CBS.
Mówiąc o wypowiedziach Trumpa, który nazywa doniesienia o ingerencji Rosjan w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku mianem "mistyfikacji" (ang. hoax), Biden stwierdził, że Trump jest "idiotą jeśli chodzi o mówienie tego". - Wszyscy to wiedzą. Wszyscy to wiedzą (o ingerencji Rosji w wybory - red.). Nikt tego nie kwestionuje - dodał.
Biden skrytykował też Trumpa za to, że ten atakuje jego rodzinę (chodzi o ujawnione naciski na prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, od którego Trump miał domagać się wszczęcia śledztwa przeciwko synowi Bidena, Hunterowi, w związku z jego interesami na Ukrainie).
- Nigdy nie rozmawiałem o swoich sprawach, ani o ich sprawach, z moją córką i synem. Nie robiłem tego, ponieważ ja muszę robić swoje, a oni muszą podejmować własne decyzje - mówił Biden.