Algieria: Największe protesty od czasu "Arabskiej wiosny"

Dziesiątki tysięcy ludzi wyszły na ulice miast w Algierii wzywając prezydenta kraju, Abdelaziza Bouteflikę do ustąpienia urzędu. To największe antyrządowe demonstracje w Algierii od czasu tzw. Arabskiej wiosny.

Aktualizacja: 01.03.2019 21:03 Publikacja: 01.03.2019 19:48

Algieria: Największe protesty od czasu "Arabskiej wiosny"

Foto: AFP

Większość demonstracji miało pokojowy charakter - do zamieszek doszło jedynie w Algierze, stolicy kraju, gdzie demonstranci starli się z policją w pobliżu pałacu prezydenckiego.

Demonstrujący skandowali "Bye, bye Bouteflika". Wielu było owiniętych w flagi narodowe Algierii.

Do protestów społecznych doszło w Algierii po tym, jak 81-letni, schorowany po udarze w 2013 r. przywódca, rządzący krajem od 20 lat, zapowiedział, iż będzie ubiegał się w wyborach o piątą kadencję na stanowisku prezydenta. Wybory prezydenckie w Algierii odbędą się w kwietniu, a Bouteflika jest ich faworytem.

Sprzeciw wobec kandydowaniu Boutefliki wyrażają przede wszystkim młodzi Algierczycy zdaniem których prezydent nie jest w stanie rządzić krajem.

W demonstracjach wzięła udział m.in. 83-letnia Djamila Bouhired, bohaterka wojny o niepodległość z lat 1954-1962. - Jestem szczęśliwa, że tu jestem - mówiła.

Przed pałacem prezydenckim w Algierze policja użyła gazu łzawiącego. Miało tam dojść do start, po których ranni byli zarówno wśród policjantów, jak i demonstrujących.

W sobotę Bouteflika skończy 82 lata. Jak dotąd nie odniósł się do protestów. W ostatnim czasie udał się do Genewy na badania lekarskie (nie wiadomo jaki mają dokładnie charakter).

Niektórzy uczestnicy demonstracji skandowali "Ludzie chcą obalić reżim" - nawiązując do sloganu z 2011 roku, z czasu "Arabskiej wiosny", w czasie której doszło do zmiany władzy w Egipcie, Libii i Tunezji.

Przeciwnicy Boutefliki twierdzą, że obecnie władzę sprawują za niego jego doradcy.

Poważnym problemem kraju jest bezrobocie wśród młodych, które wynosi nawet 30 proc.

Większość demonstracji miało pokojowy charakter - do zamieszek doszło jedynie w Algierze, stolicy kraju, gdzie demonstranci starli się z policją w pobliżu pałacu prezydenckiego.

Demonstrujący skandowali "Bye, bye Bouteflika". Wielu było owiniętych w flagi narodowe Algierii.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Berliner Zeitung: PiS zrobi z Sikorskiego rosyjskiego agenta
Polityka
„Tylko my możemy zatrzymać brunatne siły w Europie”. Konwencja wyborcza Lewicy
Polityka
Rosja i Iran mają sposoby na zachodnie sankcje
Polityka
Król Karol III wraca do publicznych wystąpień. Komunikat Pałacu Buckingham
Polityka
Kto przewodniczącym Komisji Europejskiej: Ursula von der Leyen, a może Mario Draghi?