Premier Theresa May zapowiedziała, że w przypadku odrzucenia w przyszłym miesiącu wynegocjowanego przez nią porozumienia ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej Izba Gmin będzie głosować, czy do opuszczenia Wspólnoty ma dojść bez umowy, czy brexit zostanie opóźniony.

Występując przed Izbą Gmin May powiedziała, że "osiągnięto dobre postępy" w poszukiwaniu możliwości zmian w porozumieniu z Unią Europejską, a w czasie weekendowych rozmów w Sharm el Sheikh w Egipcie odbyła "pozytywne spotkania" z przywódcami UE.

Zdaniem Jacob Rees-Mogga planowana możliwość opóźnienia brexitu to tak naprawdę spisek, który ma na celu całkowite zatrzymanie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. - Byłby to najpoważniejszy błąd, jaki politycy mogliby popełnić - powiedział eurosceptyk.

Zdaniem Rees-Mogga oznaczałoby to również osłabienie brytyjskiego demokracji i odrzucenie wyniku referendum z 2016 roku.