– Znaleźliśmy fragmenty trumny z inicjałami „M.C." utworzonymi z wbitych w deskę ćwieków – oświadczył na konferencji w Madrycie Francisco Etxeberria, antropolog sądowy kierujący badaniami domniemanych kości Miguela de Cervantesa.
Ponad 20-osobowy zespół archeologów i antropologów w kościele na terenie kompleksu klasztornego Zakonu Trójcy Przenajświętszej w Madrycie od kwietnia poszukiwał miejsca, gdzie pisarz został pochowany. Teraz specjaliści wyposażeni w kamery termowizyjne, skanery i radar penetrujący grunt przeszukali wytypowane nisze grobowe pod posadzką kościoła.
Przez kilkaset lat, które upłynęły od śmierci Cervantesa, kościół był wielokrotnie przebudowywany i dokładne miejsce złożenia zwłok pisarza zostało zapomniane.
Co powie DNA
– Nie możemy z całą pewnością potwierdzić, że udało nam się znaleźć szczątki Cervantesa – powiedział Francisco Etxeberria. – Tym, co udało nam się znaleźć, jest bardzo zniszczona trumna. Wewnątrz wnęki zawierającej połamane deski trumienne znaleźliśmy kości co najmniej dziesięciu osób. Niektóre szczątki należały do dzieci – przyznał Etxeberria.
Wydobyte z krypty szczątki będą poddane gruntownym badaniom przez specjalistów medycyny sadowej.
– Te dwie litery to bardzo interesujący ślad, ale z antropologicznego punktu widzenia na razie nie dokonaliśmy żadnego postępu – powiedział Etxeberria. – Jeżeli szczątki, które mamy, nie będą prezentowały cech, których poszukujemy, przejdziemy do następnego kroku. Porównamy DNA wydobytych kości ze szczątkami siostry pisarza. To jednak będą bardzo skomplikowane i długotrwałe badania.
Luisa de Cervantes została pochowana na terenie klasztoru w Alcala de Henares w 1623 roku.